O sprawie jako pierwszy napisał w środę po południu portal "Gazety Wyborczej" w Katowicach. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Joanna Smorczewska potwierdziła postawienie księdzu zarzutów, zapowiadając, że komunikat prokuratury w tej sprawie zostanie wydany w czwartek, kiedy sąd podejmie decyzję dotyczą aresztowania podejrzanego, o co wnioskuje prokuratura. Według "GW", zarzuty dotyczą lat 2001-2004, kiedy ksiądz był proboszczem parafii św. Józefa Robotnika w Godowie. Miał się wówczas dopuszczać molestowania nieletnich - ministrantów i dziewczynek z kościelnego chóru. Pokrzywdzonych w tej sprawie jest 14 osób. Śledztwo - jak napisała gazeta - wszczęto z inicjatywy kurii archidiecezjalnej w Katowicach. 62-letni Kazimierz G., mieszkający obecnie w Katowicach, nie przyznał się do winy. Zatrzymali go na polecenie prokuratury policjanci z komendy w Wodzisławiu Śląskim.