O biskupie Edwardzie Janiaku zrobiło się głośno po filmie braci Sekielskich "Zabawa w chowanego". Autorzy dowodzili bowiem, że biskup Janiak tuszował przypadki pedofilii. W tej sprawie zwołano Radę Kapłańską, podczas której księża mieli zdecydować o dalszych krokach dotyczących biskupa. Jak informuje "Rzeczpospolita", a także lokalne serwisy, m.in. Kalisz24.info, podczas posiedzenia zgromadzonym duchownym wręczono do podpisania tzw. lojalki (listy poparcia dla biskupa). Z ustaleń "Rz" wynika jednak, że większość księży odmówiła podpisania listu. Podczas posiedzenia miała nastąpić burzliwa dyskusja, która skutkowała stworzeniem innego listu - prośby do papieża Franciszka o wyjaśnienie postawionych biskupowi zarzutów - podaje gazeta. Więcej w "Rzeczpospolitej"