13 maja 1981 roku podczas audiencji generalnej na Placu Świętego Piotra w kierunku Jana Pawła II padły dwa strzały. Papież został ciężko ranny w brzuch i rękę. Sprawca zamachu 23-letni turecki terrorysta Ali Ağcy został natychmiast ujęty. Ranny papież został przewieziony do kliniki Gemelli. Świat zamarł w oczekiwaniu na informację o stanie zdrowia Jana Pawła II. Stacje radiowe i telewizyjne zaprzestały nadawania programów podając bieżące wiadomości o przebiegu kilkugodzinnej operacji. W Polsce rozpoczęły się także nocne czuwania i modlitwy. Dopiero w nocy świat obiegła uspakajająca wiadomość: Ojciec Święty przebudził się. Po trzech miesiącach od dramatycznych wydarzeń Jan Paweł II mógł powrócić do Watykanu. Podczas pierwszego publicznego przemówienia papież przebaczył Ali Ağcy. Terrorysta po 19 latach został ułaskawiony, jednak w niedługim czasie trafił do tureckiego więzienia za inne przestępstwa. Na wolność wyszedł ponownie w styczniu 2010 roku. Ojciec Święty wielokrotnie powtarzał, że swoje ocalenie zawdzięcza opiece Matki Boskiej Fatimskiej. Strzały padły w rocznicę objawień fatimskich, a w 2000 roku Watykan ogłosił, że częścią "trzeciej tajemnicy fatimskiej" był zamach na Jana Pawła II.