Autorzy raportu dotyczącego finansów Kościoła katolickiego w Polsce, przedstawionego w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski, podkreślają, że parafie utrzymywane są głównie z tacy, czyli dobrowolnych datków zbieranych wśród uczestników niedzielnych mszy św. Z tych ofiar pokrywane są koszty funkcjonowania kościołów i budynków parafialnych. Dochody z tacy zależą od wielkości parafii, zamożności jej mieszkańców, regionu Polski i liczby wiernych uczestniczących w niedzielnych liturgiach. Z raportu wynika, że ofiary na tacę składa co niedziela ok. 30 proc. mieszkańców parafii. Przeciętny datek waha się w granicach 50 gr - 1, 20 zł od osoby, w zależności od regionu kraju. Np. w małej, liczącej niespełna tysiąc osób wiejskiej parafii w diecezji tarnowskiej przeciętna wysokość datków z niedzielnej tacy to 487 zł, w dużej miejskiej parafii w archidiecezji katowickiej - do 4 tys. zł, podobnie jak w małej, znajdującej się w centrum Warszawy. Jedynie niektóre parafie mogą liczyć na dodatkowe przychody, np. z dzierżawy gruntów, działalności gospodarczej i różnych dotacji (np. unijnych). Do największych bieżących kosztów parafii należą ogrzewanie i oświetlenie (ok. 70 tys. zł w przypadku dużych świątyń) oraz koszty personelu pomocniczego (organista, sprzątaczki, pracownicy kancelarii itp.). Jeśli parafia ma kłopoty finansowe, to na jej potrzeby przeznaczana jest także część dochodów z "iura stolae" (chrzty, śluby i pogrzeby), które tradycyjnie powinny być traktowane jako wynagrodzenie duchownych. W przypadku "kolędy" do kasy parafialnej trafia z niej od 10 do 50 proc. Ofiara składana przy okazji intencji mszalnej waha się od 10 zł w najuboższych rejonach, do 50-70, a nawet 100 zł w zamożnych. Ślubowi bądź pogrzebowi towarzyszy ofiara od 200 do 700 zł. Mniejsze towarzyszą chrztom: od 20 do 250 zł. Autorzy raportu wyliczyli, że dochody duchownych z pracy duszpasterskiej w parafii wahają się od 800 do ok. 5500 zł miesięcznie. Średnio wynoszą 1,5 - 2,5 tys. zł. Niemal co drugi kapłan jest zatrudniony w szkole jako katecheta na pewnej części etatu, otrzymuje za to kilkaset złotych. Opracowany raport - jak podkreśla prezes KAI Marcin Przeciszewski - jest pierwszą na tę skalę próbą ukazania w całości systemu finansowania Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce. W oparciu o konkretne przykłady przedstawia sposób utrzymywania wszystkich poziomów instytucji Kościoła, od parafii poczynając, a na Konferencji Episkopatu i jej agendach kończąc. Raport został przygotowany przez dziennikarzy KAI, a prace nad nim trwały od połowy listopada ubiegłego roku do końca stycznia tego roku. W jego opracowaniu korzystali z informacji uzyskanych w poszczególnych kuriach diecezjalnych, z sondy przeprowadzonej w wybranych parafiach, a także z danych uzyskanych w wybranych zakonach męskich i żeńskich.