Popierana przez amerykański Kongres Komisja Międzynarodowych Swobód Religijnych stwierdziła też, że brak ochrony swobód religijnych w Nigerii osiągnął takie rozmiary, że jest to "kraj budzący szczególny niepokój". Jeśli chodzi o Rosję, w raporcie zwrócono uwagę na "nowe ciało w Ministerstwie Sprawiedliwości o bezprecedensowych prerogatywach w sferze kontrolowania i monitorowania grup religijnych". Wyrażono też ubolewanie z powodu "coraz częstszego naruszania wolności religijnej przez urzędników państwowych, zwłaszcza wobec nietradycyjnych grup wyznaniowych i muzułmanów". Komisja stwierdziła, że sposób interpretowania świeckości przez Turcję "prowadzi do naruszania swobód religijnych wielu obywateli kraju, w tym przedstawicieli większościowych, a zwłaszcza mniejszościowych społeczności religijnych". Na liście państw, gdzie prawo do praktykowania religii jest zagrożone, znalazły się też Laos, Somalia, Tadżykistan, Wenezuela, Afganistan, Białoruś, Kuba i Egipt. Do państw budzących szczególny niepokój zaliczono natomiast Birmę, Chiny, Erytreę, Iran, Irak, Koreę Północną, Pakistan, Arabię Saudyjską, Sudan, Turkmenistan, Uzbekistan, Wietnam oraz Nigerię. Nigerię włączono do tej ostatniej grupy, gdyż uznano, że jej reakcja na naruszanie swobód religijnych oraz konflikty wyznaniowe i społeczne jest "nieodpowiednia i nieudolna". Jedynym państwem, gdzie stwierdzono postępy, był Bangladesz, który usunięto z tej ostatniej kategorii. Według komisji, podczas grudniowych wyborów było w tym muzułmańskim kraju stosunkowo niewiele aktów przemocy, a miejsce rządu tymczasowego ustanowionego przy wsparciu armii zajęła 15-partyjna koalicja.