Dziś w Sali Kongresowej w Warszawie odbył się uroczysty koncert z okazji rocznicy. Prymas Glemp nie uczestniczył w nim osobiście z powodu podróży do USA, przesłanie zostało wcześniej nagrane i wyemitowane w trakcie koncertu na telebimie. - Każde pokolenie musi coś wykonać, wy także macie zadanie do wykonania: widzę je w tym, co rozbrzmiewa czasem w harcerskich pieśniach - wstań i ku słońcu idź - mówił prymas Polski. - Dziś jesteśmy w takiej rzeczywistości, że jest potrzeba, aby pokolenie dorastające w okresie postsolidarnościowym - tak jak wasze - wzięło na nowo w swoje ręce przyszłość Polski i coś dobrego zrobiło: trzeba przełamać wszystko, co jest nienawiścią, nieprawdą, pozorami - podkreślił kard. Glemp. - Właśnie wtedy, kiedy ludzie są w mroku, opuszczają ramiona - wstań i ku słońcu idź, ku ideałowi, ku czemuś co jest dobre, co wzywa - wzywał. Prymas mówił, że zawsze, gdy kraj przechodził trudne okresy, młodzież potrafiła się zmobilizować. - Tak było podczas ogłoszenia Konstytucji 3 Maja i wtedy wotowano świątynię Opatrzności Bożej. Miała ona ukazać moc ludu, który miał przejść przez trudne czasy i rzeczywiście tak było - mówił prymas. Przypomniał również postać błogosławionego Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, arcybiskupa warszawskiego w latach 1862-63, który w tym roku ma zostać ogłoszony świętym. - On przeszedł przez trudne okresy i zawsze miał niezłomnego ducha, zawsze był sobą - zaznaczył prymas Glemp. - Współczesność oczekuje od młodego pokolenia nowego ducha, nowej energii, aby ożywić ideały. Dzisiaj potrzeba rzetelności i prawdy i tego wam serdecznie życzę - podkreślił.