Rano na kalwaryjskim wzgórzu rozpoczęła się msza święta. Homilię wygłosił kardynał Dominik Duka - arcybiskup praski i prymas Czech. W tym roku w piekarskiej pielgrzymce wziął też udział metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz, który reprezentacji pielgrzymów symbolicznie wręczył dokument: "O wezwaniach bioetycznych, przed którymi stoi współczesny człowiek". Telegram z pozdrowieniami dla pielgrzymów skierował papież Franciszek. Jak co roku, w sanktuarium Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej zgromadziło się około stu tysięcy wiernych. Witając zgromadzonych abp Skworc podziękował prezydentowi za inicjatywę budowy pomnika Wojciech Korfantego w Warszawie. W powitaniu abp Skworc przypomniał o obchodzonym właśnie Roku Wiary. Wezwał do udziału w niedzielnej mszy św. Wskazał, na wyniki badań, z których wynika, że w niedzielę do kościoła chodzi ok. 40 proc. katolików. W powitaniu hierarcha nawiązał też do słów Jana Pawła II, w których papież upomniał się o prawa pracownicze. - Dziś po 30 latach od wypowiedzenia tych słów, kiedy cieszymy się pełną wolnością zrzeszania, towarzyszy nam refleksja o roli związków zawodowych dzisiaj, a zwłaszcza w sytuacji konfliktów między pracodawcami a pracobiorcami - powiedział abp Skworc. Przypomniał, że zgodnie z nauką Jana Pawła II jedyną drogą rozwiązywania konfliktów jest dialog, poprzedzony dobrą wolą obydwu stron. Metropolita wskazał, że kwestiach pracowniczych państwo powinno stanąć po stronie słabszego, a tym słabszym relacji pracodawca-pracobiorca jest zawsze pracownik. Wezwał też do zagwarantowania prawa do wypoczynku, zwłaszcza w niedzielę. W swoim wystąpieniu abp Skworc poruszył też problem bezrobocia, uznając, że zjawisko to jest owocem ludzkiego błędu. - Według opinii specjalistów, zbyt wysokie opodatkowanie pracy niszczy ekonomiczną aktywność, co powoduje zastój w tworzeniu miejsc pracy lub wręcz ich likwidację - powiedział. Jak przypomniał, z powodu braku pracy wielu Polaków wyjeżdża za granicę. Arcybiskup sprzeciwił się też - jak się wyraził - "gwałtowi na sumieniach". Jego zdaniem, takie znamiona noszą niektóre działania przedstawicieli rządu, które według niego są "jawną ingerencją państwa w sferę kompetencji wychowawczych rodziców". - Wobec prób wprowadzania do systemu polskiej edukacji importowanych ideologii, trzeba z naciskiem przypomnieć, że w naszym systemie prawnym obowiązuje konstytucyjna zasada prymatu rodziców w wychowaniu dzieci - powiedział hierarcha. Na zakończenie wystąpienia metropolita przypomniał, że Zdjęciem Roku konkursu Grand Press Photo została w tym roku fotografia przedstawiająca mężczyznę niosącego na ramionach krzyż uratowany z płonącego kościoła w Orzeszu-Jaśkowicach. Mężczyzna ten, pan Sławomir, wraz z delegacją z Jaśkowic zabrał w niedzielę uratowany krzyż na pielgrzymkę do Piekar. Prymas Duka, który wygłosił kazanie, dziękował w nim za pomoc udzieloną czeskim diecezjom po upadku komunizmu, a także za Solidarność, dzięki któremu cały obóz komunistyczny odzyskał wolność. Kard. Duka sam był ofiarą prześladowań Kościoła w byłej Czechosłowacji w czasach reżimu komunistycznego. Kiedy ówczesne władze odebrały mu pozwolenie na pełnienie posług kapłańskich, prowadził tzw. duszpasterstwo podziemne. - Jestem tutaj, aby z wami, mężczyznami ze Śląska, złożyć podziękowanie Maryi Pannie za jej pomoc i wstawiennictwo, którego potrzebujemy i dziś, gdy wielu mogłoby się zdawać, że życie w wolności będzie łatwe i możliwe bez jakiejkolwiek odpowiedzialności. To są konsekwencje kryzysu, ale i poczucia rezygnacji, czasami może i bezcelowości życia, którego doświadczamy po obu tronach granicy - powiedział czeski prymas. W homilii przekonywał też, że podstawą społeczeństwa i Kościoła jest rodzina. Na koniec kilka słów skierował też po czesku do swoich rodaków oglądających transmisję pielgrzymki w telewizji. Majowe pielgrzymowanie do Piekar Śląskich ma długą tradycję i należy do największych wydarzeń religijnych na Górnym Śląsku. Stanowa pielgrzymka mężczyzn przybywa tu od 1947 roku. Przez kilkanaście lat do Piekar pielgrzymował ówczesny metropolita krakowski Karol Wojtyła, który jako papież co roku kierował do piekarskich pielgrzymów swoje specjalne posłanie. W ostatnich latach telegram do zgromadzonych w Piekarach wiernych przesyłał także papież Benedykt XVI.