Coroczna pielgrzymka kobiet przybywa do piekarskiego sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w pierwszą niedzielę po święcie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Podobnie jak w poprzednich latach, nadeszło z nią kilkadziesiąt tysięcy wiernych. Homilię podczas mszy wygłosić ma w tym roku metropolita warszawki abp Kazimierz Nycz. Wcześniej ze swoim przesłaniem zwrócił się do kobiet abp Zimoń. Przypomniał m.in. słowa reżysera Krzysztofa Zanussiego, że człowiek żyje dziś w świecie wiecznego karnawału, ukrywając przed sobą i innymi fakt istnienia śmierci, cierpienia i że za wszystko trzeba płacić - także za miłość. - Zapominamy o miłości będącej totalnym zwróceniem się ku drugiemu, patrzeniem, jak powiedział Antoine de Saint-Exupery, razem, we wspólnym kierunku. To jest miłość: pójść, iść razem we wspólnym kierunku - podkreślił metropolita. Nawiązując z kolei do słów żony reżysera, Elżbiety Grocholskiej, zaznaczył m.in., że ludzka miłość do świata musi się skupić na tym, żeby stale tworzyć dobro i piękno, a to wcale nie musi być wygodne. Abp Zimoń wskazał przy tym, że współczesny świat dąży do tego, by życie było jak najwygodniejsze - m.in. namawiając do korzystania z wygód w reklamach. - A przecież ma to niewiele wspólnego z prawdziwym życiem, na które składają się trudy, wyrzeczenia, nieprzespane noce, niepokój, ale przecież i twórczy wysiłek. Dobrze, żeby zwłaszcza kobiety zdawały sobie sprawę z tego, jak jest naprawdę - żeby czasem popatrzyły pod podszewkę codzienności - podkreślił metropolita katowicki. - Potrzeba tu przypomnienia o wartościach, o których w Kościele, szczególnie u nas na Śląsku, pamięta się od wielu lat - to miłość, szacunek, otwarcie na bliźniego, a przede wszystkim głęboka wiara. Gdybyśmy bardziej słuchali wskazań ewangelii, a nie reklam, może łatwiej byłoby zorientować się co w tym świecie i w tym życiu jest naprawdę ważne - dodał. Jak zaznaczył, w znalezieniu ładu i wewnętrznej harmonii może pomagać Maryja, potrzebna jest tylko szczera modlitwa, a także nauczanie tej modlitwy innych. - Wtedy my sami siebie pogłębiamy duchowo. Każda matka to wie - ocenił abp Zimoń. Metropolita katowicki nawiązał też do encykliki Benedykta XVI "Caritas in veritate", w której papież tłumaczy m.in., że przyczyny integralnego niedorozwoju ludzkości są nie tyle natury technicznej, co wynikają z braku braterstwa między ludźmi. Postawa taka wymaga natomiast często rezygnacji z postawy doznaniowej czy roszczeniowej. Abp Zimoń podkreślił, że postawa taka przejawia się często m.in. w przeróżnych żądaniach, czasem nawet w "przesadnych" strajkach. - Musimy zapytać co możemy zrobić na rzecz innego bliźniego - wskazał metropolita katowicki, nawiązując do zawartego w ostatniej encyklice wezwania Benedykta XVI do kierowania się logiką daru i zmiany dotychczasowego stylu życia. Podkreślił również, że warunkiem integralnego rozwoju ludzkości jest jej zainteresowanie życiem. Krytykując - jako niemoralne - eksperymenty genetyczne oraz metodę zapłodnienia in vitro, podkreślił - odwołując się do hasła tegorocznego roku liturgicznego - że świat potrzebuje dziś miłości do życia. Piekary Śląskie od kilkuset lat są ośrodkiem kultu maryjnego. Pierwsza pielgrzymka do obrazu słynącego z cudownych uzdrowień przyszła tam w 1676 roku z Tarnowskich Gór. Pielgrzymka kobiet i dziewcząt odbywa się zawsze w niedzielę po uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i gromadzi kilkadziesiąt tysięcy wiernych.