Papież zwrócił się do Polaków. Mówił o "pokusie światowości"
- Niech troska św. Andrzeja Boboli o jedność Kościoła oraz jego męstwo i bezkompromisowość w obronie wiary w Chrystusa dodają wam odwagi w wyznawaniu ewangelicznych wartości, zwłaszcza w obliczu pokusy światowości - tymi słowami zwrócił się do Polaków papież Franciszek. Podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie Franciszek mówił też o ciężkich próbach, przed jakimi staje człowiek. - Niektóre ciężary spadają na całą zbiorowość - dodał papież, odnosząc się do wojny i pandemii COVID-19.

Zwracając się do Polaków podczas cotygodniowego spotkania na placu Świętego Piotra, papież powiedział: - Dwa dni temu wspominaliście świętego Andrzeja Bobolę, jezuickiego męczennika, patrona waszej ojczyzny.
- Niech jego troska o jedność Kościoła oraz męstwo i bezkompromisowość w obronie wiary w Chrystusa dodają wam odwagi w wyznawaniu ewangelicznych wartości, zwłaszcza w obliczu pokusy światowości - dodał.
Papież o Hiobie w nawiązaniu do pandemii i wojny
W katechezie Franciszek mówił o postaci biblijnego Hioba jako świadka wiary. Podkreślił, że Księga Hioba w dramatyczny sposób przedstawia prawdę o życiu i ciężkich próbach, przed jakimi staje człowiek. - Niektóre ciężary - dodał - spadają na całą zbiorowość.
- Tak było w minionych latach w przypadku pandemii COVID-19 i tak jest obecnie z wojną w Ukrainie - zauważył.
Wojna. Papież: Czy możemy usprawiedliwiać ekscesy?
Odnosząc się do wojny zapytał też: - Czy możemy usprawiedliwić te 'ekscesy' jako wyższą racjonalność natury i historii? Czy możemy je religijnie pobłogosławić jako słuszną reakcję na winę ofiar, które na nie zasłużyły?
- Nie możemy - dodał.
- Istnieje swego rodzaju prawo ofiary do protestu w obliczu tajemnicy zła - wyjaśnił papież. Jak zaznaczył, milczenie Boga w pierwszym momencie dramatu Hioba oznacza, że Bóg nie unika konfrontacji, ale pozostawia człowiekowi możliwość wyrażenia swojego sprzeciwu.