W pierwszych życzeniach, po włosku papież skierował szczególne pozdrowienia dla wszystkich, którzy cierpią w rezultacie trzęsienia ziemi w Abruzji. Po polsku papież powiedział : "Chrystus zmartwychwstał". Wielkanocne orędzie W wielkanocnym orędziu Benedykt XVI powiedział, że zło i przemoc należy pokonywać bronią Chrystusa: "bronią sprawiedliwości i prawdy, miłosierdzia, przebaczenia i miłości". Papież mówił o Afryce, którą odwiedził w marcu. Przypomniał: "Afryka cierpi w sposób bezgraniczny z powodu okrutnych i niekończących się konfliktów - częstokroć zapomnianych - które ranią i wykrwawiają liczne jej kraje i z powodu rosnącej liczby jej synów i córek, którzy padają ofiarą głodu, ubóstwa, choroby". - To samo orędzie powtórzę z mocą w Ziemi Świętej, do której będę miał radość udać się za kilka tygodni. Trudne, lecz nieodzowne pojednanie, które jest przesłanką do przyszłości wspólnego bezpieczeństwa i pokojowej koegzystencji, nie stanie się inaczej rzeczywistością, jak tylko dzięki odnowionym, wytrwałym i szczerym wysiłkom rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego - podkreślił. Dodał następnie: "W czasie globalnego deficytu żywności, finansowego zamętu, dawnego i nowego ubóstwa, niepokojących zmian klimatycznych, przemocy i biedy, które zmuszają wielu do porzucenia swej ziemi w poszukiwaniu mniej niepewnego przeżycia, wciąż zagrażającego terroryzmu, rosnącego niepokoju w obliczu niepewnego jutra, należy bezzwłocznie odkryć na nowo perspektywy, zdolne przywrócić nadzieję". - Niech nikt się nie uchyla od tej pokojowej batalii, zapoczątkowanej przez Paschę Chrystusa, który - co powtarzam - szuka mężczyzn i kobiet, którzy pomogliby Mu w umocnieniu Jego zwycięstwa tą samą bronią, bronią sprawiedliwości i prawdy, miłosierdzia, przebaczenia i miłości - powiedział Benedykt XVI. Wyeliminować jad grzechu i śmierci Wcześniej papież odprawił mszę świętą, na którą przybyły dziesiątki tysięcy ludzi. Papież wprowadził w tym roku istotną zmianę: wygłosił homilię, której papieże nie wygłaszali do tej pory po długiej, męczącej wieczornej mszy Wigilii Paschalnej. W homilii Benedykt XVI wezwał wiernych: "Otwórzmy ducha na Chrystusa martwego i zmartwychwstałego, by nas odnowił, by wyeliminował z naszego serca jad grzechu i śmierci, i by rozbudził życiodajne soki Ducha Świętego: życie boskie i wieczne". Przypomniał wiernym: odnowa ta oznacza wyrzeczenie się wszelkiej niegodziwości i nikczemności. - "Alleluja" trzeba śpiewać "sercem" i "stylem życia"- "prostym, pokornym i pełnym dobrych uczynków" - zauważył. Papież mówił: okrzyk "Chrystus naprawdę powstał z martwych" jest "fundamentalnym centrum naszego wyznawania wiary". - To okrzyk zwycięstwa, który dzisiaj nas jednoczy - podkreślił. - A skoro Chrystus zmartwychwstał, a zatem żyje, kto kiedykolwiek mógłby nas z nim rozdzielić? Kto mógłby kiedykolwiek pozbawić nas jego miłości, która wygrała z nienawiścią i pokonała śmierć? - dodał. - To On jest naszą nadzieją, to On jest prawdziwym pokojem świata - mówił papież. - Zmartwychwstały prowadzi nas i towarzyszy nam po drogach świata. To On jest naszą nadzieją, to On jest prawdziwym pokojem świata - zakończył Benedykt XVI.