Podczas tygodniowej, dwunastej już zagranicznej pielgrzymki odwiedzi Jordanię, Izrael i Autonomię Palestyńską podążając śladami Jana Pawła II, który w tych samych miejscach był w marcu 2000 roku. Wiele wskazuje na to, że podróż papieża-teologa, przywiązującego największą wagę do słowa, mimo dużego podobieństwa jej programu, będzie różnić się znacznie od pielgrzymki jego poprzednika, pełnej znaczących gestów. Tym razem komentatorzy nie spodziewają się zupełnie nowych wielkich gestów; raczej powtórzenia i potwierdzenia tych sprzed 9 lat i próby udzielenia odpowiedzi na najpilniejsze obecnie wyzwania, jakimi są, w wymiarze politycznym, utrzymujące się napięcie między Izraelczykami a Palestyńczykami, a w religijnym - dialog z islamem i judaizmem. Ten ostatni, tak jak ogólnie relacje z całym światem żydowskim, został zimą wystawiony na ciężką próbę w związku z poważnymi kontrowersjami wokół zdjęcia ekskomuniki z czterech biskupów lefebrystów, wśród nich brytyjskiego negacjonisty. Sam Benedykt XVI zadeklarował, że udaje się do Ziemi Świętej jako "pielgrzym pokoju". Wyciągnie rękę do narodu Izraela i Palestyńczyków oraz do, jak się podkreśla, umiarkowanego islamu w Jordanii. Właśnie głębokim zaangażowaniem na rzecz dialogu z muzułmanami, na krótko zagrożonego z powodu kryzysu po papieskim przemówieniu w Ratyzbonie w 2006 r., należy tłumaczyć to, że Benedykt XVI spędzi w tym kraju aż trzy dni, podczas gdy polski papież był tam dobę. Podobnie jak Paweł VI i Jan Paweł II właśnie od Jordanii papież rozpocznie wizytę na Bliskim Wschodzie. Na lotnisku w Ammanie powitają go król Abdullah II i królowa Rania. Po tej ceremonii uda się do ośrodka dobroczynnego Regina Pacis dla chorych i niepełnosprawnych dzieci z całego Bliskiego Wschodu. Następnie zostanie podjęty przez rodzinę królewską w jej pałacu. W sobotę 9 maja Benedykt XVI będzie rano na Górze Nebo, skąd według Biblii Mojżesz zobaczył Ziemię Obiecaną. Następnie pojedzie do Madaby, gdzie poświęci kamień węgielny pod budowę uniwersytetu, wznoszonego przez Patriarchat Łaciński. Bardzo ważna dla dialogu z islamem będzie wizyta w ammańskim meczecie Husajna bin-Talala, gdzie papież spotka się z muzułmańskimi przywódcami. Będzie to druga świątynia islamu, jaką odwiedzi po Błękitnym Meczecie w Stambule w 2006 r. Wieczorem odprawi nieszpory w katedrze obrządku greckomelchickiego. W niedzielę 10 maja rano przewodniczyć będzie mszy na stadionie w Ammanie, a po południu uda się nad rzekę Jordan, do miejsca chrztu Jezusa. Przypuszcza się, że w spotkaniach z papieżem w Jordanii weźmie udział około 60 tysięcy pielgrzymów, wśród nich także wierni z Libanu, Syrii i Iraku. W poniedziałek 11 rozpocznie się drugi etap pielgrzymki - wizyta w Izraelu. Po przylocie do Tel Awiwu i ceremonii powitania na tamtejszym lotnisku Benedykt XVI pojedzie do Jerozolimy. Tam spotka się z prezydentem Szimonem Peresem. Następnie złoży krótką, trwającą niespełna godzinę wizytę w Instytucie Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Jad wa-Szem (Yad Vaszem), gdzie w głównej sali wygłosi przemówienie. Ten punkt programu stał długo pod znakiem zapytania ze względu na trwający od kilku lat spór o podpis pod znajdującym się w części muzealnej Instytutu portretem Piusa XII. Watykan domaga się zmiany podpisu, w którym mowa jest między innymi o milczeniu papieża Pacellego w obliczu Zagłady Żydów. Ostatecznie strona watykańska oznajmiła z naciskiem, że Benedykt XVI odda hołd ofiarom holokaustu, zaś sprawa kontrowersji wokół roli papieża czasów wojny nie będzie w ogóle poruszana podczas tej pielgrzymki. Najdobitniej o takiej decyzji świadczy to, że Benedykt XVI nie wejdzie do części muzealnej Jad wa-Szem. Wieczorem papież spotka się z organizacjami działającymi na rzecz dialogu międzyreligijnego. W programie na wtorek 12 maja zapowiedziano między innymi odwiedziny na jerozolimskim Wzgórzu Świątynnym, na dziedzińcu Kopuły na Skale (meczet Omara) i spotkanie z wielkim muftim, a także papieskie przemówienie w tym miejscu. Papież będzie również przy Ścianie Płaczu, najświętszym miejscu judaizmu, gdzie - tak jak Jan Paweł II - pozostawi karteczkę w jej murze. Następnie złoży wizytę dwóm głównym rabinom Jerozolimy. Spotka się także z przedstawicielami Patriarchatu Łacińskiego tego miasta i będzie w Wieczerniku. Po południu odprawi mszę w Dolinie Jozafata. W środę 13 maja Benedykt XVI będzie gościć w Autonomii Palestyńskiej. W Betlejem na Placu Żłóbka odprawi mszę, w której mają uczestniczyć chrześcijanie również ze Strefy Gazy. Pojedzie do dziecięcego szpitala Caritas oraz do obozu dla palestyńskich uchodźców. Spotka się z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem. Czwartek 14 maja to wizyta w Nazarecie, gdzie papież odprawi mszę i spotka się z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Odwiedzi Grotę Zwiastowania, a pod wieczór przewodniczyć będzie nieszporom w miejscowej bazylice. W piątek, w ostatnim dniu swego pobytu w Ziemi Świętej, w Jerozolimie papież weźmie udział w spotkaniu ekumenicznym w siedzibie Patriarchatu Prawosławnego. Pójdzie także do bazyliki Grobu Pańskiego. Po południu z Tel Awiwu odleci do Rzymu. Podczas środowej audiencji generalnej Benedykt XVI powiedział w specjalnym przesłaniu do mieszkańców Ziemi Świętej: "Przybędę do was jako pielgrzym pokoju. Moim głównym zamiarem jest odwiedzenie miejsc uświęconych życiem Jezusa i modlitwa o dar pokoju i jedności dla waszych rodzin oraz dla wszystkich, mieszkających w Ziemi Świętej oraz na Bliskim Wschodzie". Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi mówił niedawno, że pielgrzymka ta to "akt ogromnej nadziei" na pokój i pojednanie, a także wyraz "wielkiej odwagi". Przypomina się, że wizyta ta w styczniu stała pod znakiem zapytania z powodu zbrojnej izraelskiej operacji w Gazie oraz obaw o jej konsekwencje dla sytuacji w całym regionie. Na kilka dni przed pielgrzymką niektóre media zaczęły spekulować na temat możliwej, niezapowiadanej we względów bezpieczeństwa, krótkiej wizyty w Iraku przed powrotem do Rzymu. Strona watykańska wykluczyła jednak tę hipotezę.