Przemawiając do wiernych zgromadzonych w południe na placu Świętego Piotra, Franciszek mówił, że miłość do Boga oznacza codzienne wkładanie energii w to, by być jego "współpracownikami" i służyć bliźniemu bez zastrzeżeń i bez ograniczeń. Jak wskazał, bliźnim jest każda osoba, którą się spotyka. Papież podkreślił, że nie można "dokonać wstępnego wyboru" bliźniego. "Nie jest chrześcijańskie to, jeśli myślę, że moim bliźnim jest ten, kogo wybrałem z góry; to jest pogańskie" - powiedział. Chodzi o to, by "(...) dostrzec bliźniego i serce, by pragnąć jego dobra" - wyjaśnił. "Jeśli będziemy starali się patrzeć spojrzeniem Jezusa, to zawsze będziemy słuchać i stawać u boku tych, którzy tego potrzebują. Potrzeby bliźniego wymagają oczywiście skutecznych odpowiedzi, ale jeszcze bardziej wymagają dzielenia się" - podkreślił Franciszek. "Głodni potrzebują nie tylko talerza zupy, ale również uśmiechu, bycia wysłuchanymi, a nawet modlitwy, na przykład odmawianej wspólnie" - dodał. Papież wskazał, że "Ewangelia zachęca nas wszystkich, byśmy nie kierowali się tylko na pilne potrzeby najuboższych braci, ale przede wszystkim zwracali uwagę na ich pragnienie braterskiej bliskości, sensu życia i czułości". Jak zaznaczył, jest to wyzwanie dla wspólnot chrześcijańskich, by uniknęły ryzyka tego, że są społecznościami, które "żyją wieloma inicjatywami, ale niewielu relacjami, by nie stały się wspólnotami-stacjami obsługi, mało towarzyszącymi innym w pełnym chrześcijańskim znaczeniu". Franciszek potępił zamach na Koptów w Egipcie, w którym w piątek zginęło 11 z nich, a 19 zostało rannych, gdy uzbrojone komando otworzyło ogień do ich autobusów. Do zamachu przyznała się dżihadystyczna organizacja zbrojna Państwo Islamskie. W czasie niedzielnego spotkania papież "wyraził ból z powodu zamachu terrorystycznego, który dwa dni temu dotknął Koptyjski Kościół Ortodoksyjny w Egipcie". "Modlę się za ofiary, pielgrzymów zabitych tylko dlatego, że byli chrześcijanami, i proszę Najświętszą Maryję Pannę, by pocieszyła rodziny i całą wspólnotę" - dodał. Z Rzymu Sylwia Wysocka