W ogłoszonym w poniedziałek w Watykanie orędziu do uczestników kongresu Benedykt XVI zwrócił uwagę na to, że turystyka nie jest wolna od niebezpieczeństw i negatywnych aspektów. - Chodzi o zło, któremu pilnie trzeba stawić czoło, gdyż godzi ono w prawa i godność milionów mężczyzn i kobiet, zwłaszcza ubogich, nieletnich i niepełnosprawnych - oświadczył papież. Następnie podkreślił: "Jedną z najbardziej haniebnych form tych odchyleń, które z moralnego, psychologicznego i zdrowotnego punktu widzenia pustoszą życie tak wielu osób i rodzin, a niekiedy całych wspólnot, jest turystyka seksualna". - Handel ludźmi z powodów seksualnych lub w celu przeszczepiania narządów, a także wykorzystywanie nieletnich, pozostawianie ich w rękach ludzi pozbawionych skrupułów, molestowanie, tortury występują niestety często w kontekście turystyki - dodał Benedykt XVI. Zaapelował do wszystkich osób zaangażowanych w duszpasterstwo i organizację turystyki oraz do wspólnoty międzynarodowej o "zwiększenie czujności" i "zapobieganie i przeciwdziałanie tym aberracjom". W orędziu papież wyraził przekonanie, że możliwość, jaką dają podróże, podziwianie piękna krajów, kultur i przyrody może "doprowadzić do Boga, przyczyniając się do doświadczania wiary". Napisał też o potrzebie wypracowania innego modelu turystyki, zdolnej "promować prawdziwe wzajemne poznanie, nie pozbawiając odpoczynku i zdrowej rozrywki".