Podczas mszy w watykańskim Domu świętej Marty, w której uczestniczyli rodzice poległych na misjach pokojowych włoskich żołnierzy, Franciszek mówił: "Zebraliśmy się, by modlić się za naszych zabitych, naszych rannych, za ofiary szaleństwa, jakim jest wojna". "To samobójstwo ludzkości, bo zabija serce i zabija miłość" - podkreślił Franciszek, cytowany przez Radio Watykańskie. Dodał następnie: "Wiele razy widzieliśmy, jak wielcy tej Ziemi chcieli rozwiązać problemy lokalne, problemy ekonomiczne, kryzysy ekonomiczne poprzez wojnę". "Dlaczego? Dlatego, że dla nich pieniądze są ważniejsze od ludzi. A wojna jest aktem wierności wobec pieniędzy, wobec bożków nienawiści, które prowadzą do zabijania braci, zabijania miłości" - powiedział papież. "Bóg Ojciec płacze z powodu tego naszego szaleństwa i mówi do nas wszystkich: gdzie jest twój brat?, mówi do wszystkich możnych Ziemi: gdzie jest wasz brat, co wyście zrobili?" - mówił Franciszek. Na zakończenie mszy odmówiono modlitwę za Włochy, którą napisał Jan Paweł II.