Papież mówił o problemie pornografii cyfrowej, odpowiadając na pytania księży i seminarzystów studiujących w Rzymie. Jego wypowiedź cytuje Katolicka Agencja Informacyjna. Jedno z pytań dotyczyło zanurzenia księży i kleryków w świecie cyfrowym i mediach społecznościowych. Franciszek stwierdził, że sam z mediów społecznościowych nie korzysta z racji wieku. Zdaniem papieża jednak księża i klerycy powinni to robić, ale traktując media społecznościowe jako pomoc w komunikowaniu i pamiętając o niebezpieczeństwach. Jednym z takich zagrożeń jest "pornografia cyfrowa". Papież o pornografii: Tędy wchodzi diabeł "Nie mówię: 'Niech podniesie rękę, kto miał choć jedno takie doświadczenie', nie. Ale niech każdy pomyśli, czy miał doświadczenie lub kusiła go pornografia w świecie cyfrowym" - mówił papież. "Jest to nałóg, który ma tak wielu ludzi, tak wielu świeckich, tak wiele świeckich kobiet, a także księży i zakonnic. Tędy wchodzi diabeł. Mówię nie tylko o pornografii przestępczej, jak ta z udziałem dzieci, w której na żywo oglądasz przypadki wykorzystywania [seksualnego]: to jest degeneracja. Ale o pornografii bardziej 'normalnej'" - stwierdził. Papież dał też seminarzystom rady. "Jeśli możesz je usunąć z telefonu komórkowego, usuń je, w ten sposób nie będziesz miał w ręku pokusy. A jeśli nie możesz tego usunąć, dobrze się broń, żeby w to nie wejść. Mówię wam, jest to coś, co osłabia duszę. Osłabia duszę. Diabeł tędy wchodzi: osłabia kapłańskie serce" - przekonywał Franciszek. Ksiądz aresztowany za pornografię dziecięcą W sierpniu aresztowany w związku z podejrzeniem posiadania pornografii dziecięcej został ksiądz Grzegorz O., dyrektor szkoły podstawowej w Lubinie. - Na sprzęcie informatycznym należącym do salezjanina znaleziono materiały pornograficzne z udziałem dzieci - przekazał wówczas prokurator Sebastian Kulczyński. Znana jest też sprawa ks. Wiesława C. z parafii w woj. lubelskim, który został prawomocnie skazany za prezentowanie treści pornograficznych 14-latce i nakłanianie dziewczynki do przesyłania zdjęć intymnych części ciała. Czytaj też: "Łagodny olbrzym" to najbardziej jadowity pająk w Polsce. Gdzie trzeba na niego uważać?