Podczas listopadowej wizyty do Santiago de Compostella i Barcelony, papież z niepokojem mówił o laicyzacji Hiszpanii. I nie bez racji. Tylko 12 procent tych, którzy deklarują, że są katolikami, regularnie bierze udział w mszach, 60 proc. określa siebie mianem "niepraktykujący", a 80 proc. hiszpańskich katolików przestało się spowiadać. Dlatego dzisiejszy gest papieża ma symboliczny wymiar. Benedykt XVI spowiadał w parku Retiro, gdzie w poniedziałek rozstawiono 200 przypominających łodzie konfesjonałów. Codziennie, przez 12 godzin, spowiadają w nich księża z całego świata. Podczas mszy w katedrze Almudena papież powiedział dzisiaj seminarzystom, że muszą naśladować Chrystusa, stojąc u boku biednych i chorych. Przypomniał o obowiązku celibatu i oderwania się od dóbr doczesnych. Podkreślił: "Widząc was po raz kolejny, zdaję sobie sprawę z tego, że Chrystus wciąż wzywa młodych uczniów, by uczynić ich swymi apostołami tak, by żywa pozostała misja Kościoła i oferta Ewangelii dla świata". - Dzięki Chrystusowi wiemy, że nie zmierzamy ku otchłani, ciszy niczego lub śmierci, lecz jesteśmy pielgrzymami idącymi do ziemi obiecanej, do Niego, który jest naszym celem i także naszym początkiem - mówił Benedykt XVI. Zaapelował do przyszłych księży: "Przygotujcie się do tego, by być apostołami z Chrystusem i jak Chrystus, by być towarzyszami podróży i sługami ludzi". - Kościół jest wspólnotą i instytucją, rodziną i misją, powołaną przez Chrystusa za pośrednictwem Ducha Świętego, ale także jednocześnie rezultatem tego, jak go tworzymy z naszą świętością i naszymi grzechami - zauważył papież. - Musimy być święci, by nie tworzyć sprzeczności między znakiem, jakim jesteśmy a rzeczywistością, jaką chcemy oznaczać - podkreślił. Do seminarzystów apelował o "postawę posłuszeństwa i trzeźwości umysłu" oraz "nacechowane miłością relacje z ludźmi", wśród których żyją. Benedykt XVI powiedział seminarzystom, że ich serce "musi dojrzewać w seminarium, pozostając całkowicie do dyspozycji" Chrystusa. - Ta dyspozycja, która jest darem Ducha Świętego, jest tym, co inspiruje decyzję o życiu w celibacie dla Królestwa Niebios, o oderwaniu się od dóbr doczesnych, prostocie życia i szczerym posłuszeństwie bez udawania - wskazał. Papież wezwał również kandydatów do kapłaństwa, by byli zawsze "blisko chorych i biednych, z prostotą i wielkodusznością". - Stawiajcie czoło temu wyzwaniu bez kompleksów i bez przeciętności - nawoływał. - Nie dajcie się zastraszyć przez otoczenie, w którym chce się wykluczyć Boga i w którym władza, posiadanie czy przyjemność są często podstawowymi kryteriami na jakich opiera się egzystencja - powiedział Benedykt XVI. Jak zauważył, "może zdarzyć się, że będą wami pogardzać, jak zwykło się postępować wobec tych mierzących w wyższe cele i demaskujących bożków, przed którymi dzisiaj wielu pada na kolana". - To wtedy - zaznaczył papież - życie głęboko zakorzenione w Chrystusie okaże się nowością, przyciągając z siłą tych, którzy naprawdę szukają Boga, prawdy i sprawiedliwości. Odprawiona przez papieża msza dla seminarzystów miała znaczenie wyjątkowe. Hiszpańskie seminaria są puste, niektóre trzeba było zamknąć. W minionym roku wyświęcono15 księży.