W homilii papież mówił, że w tym świętym dla trzech religii mieście nie powinno być miejsca na "ciasnotę umysłu", dyskryminację i przemoc. Zwracając się do wiernych powiedział: "Stojąc tu przed wami pragnę uznać trudności, frustracje, ból i cierpienie, które tak wielu z was zniosło w rezultacie konfliktów, dotykających te ziemie, oraz gorzkie doświadczenia wysiedlenia, jakie poznały tak liczne wasze rodziny i - Boże broń - mogą jeszcze poznać". - Mam nadzieję, że moja obecność tutaj jest znakiem tego, że nie zostaliście zapomniani, że wasza wytrwała obecność i świadectwo są doprawdy cenne w oczach Boga i są częścią składową dla przyszłości tych ziem - dodał papież. Zwracał uwagę na potrzebę harmonii, mądrości i równowagi w społeczeństwie Ziemi Świętej, które - jak podkreślił - było i wciąż jest "pluralistyczne, multietniczne i wieloreligijne". Benedykt XVI stwierdził: "Pod murami tego miasta zostaliśmy nakłonieni do rozważań nad tym, jak daleko jest nasz świat od całkowitego wypełnienia proroctwa i obietnicy". - W tym Świętym Mieście, gdzie życie pokonało śmierć - mówił - nadzieja wciąż walczy z rozpaczą, frustracją i cynizmem, zaś pokój, który jest darem Boga i wezwaniem, wciąż zagrożony jest przez egoizm, konflikt, podział i brzemię zła z przeszłości. - Żydzi, muzułmanie i chrześcijanie nazywają to miasto swym duchowym domem. Ileż trzeba zrobić, aby uczynić z niego naprawdę +miasto pokoju+ dla wszystkich ludzi, gdzie każdy może przybyć z pielgrzymką w poszukiwaniu Boga i usłyszeć jego głos, głos ogłaszający pokój - powiedział papież. Z naciskiem zauważył, że w murach Jerozolimy nie powinno być miejsca na "ciasnotę umysłu, dyskryminację, przemoc i niesprawiedliwość". - Wierzący w Boga - przypomniał papież - muszą pierwsi krzewić kulturę pojednania i pokoju, niezależnie od tego jak boleśnie długi może być to proces i jak ciężkie jest brzemię wspomnień przeszłości. Benedykt XVI z niepokojem mówił o "tragicznej rzeczywistości", jaką jest ucieczka wielu chrześcijan z Ziemi Świętej. - Dzisiaj chciałbym powtórzyć to, co mówiłem przy innych okazjach: w Ziemi Świętej jest miejsce dla każdego - stwierdził w homilii Benedykt XVI. Msza w Dolinie Jozafata to ostatni punkt we wtorkowym programie papieskiej pielgrzymki.