W homilii w czasie porannej mszy w hotelu za Spiżową Bramą, od której mieszkający tam papież zaczyna każdy dzień, podkreślił on: - Chrześcijanie są prześladowani z powodu wiary. W niektórych krajach nie mogą nosić krzyża - są za to karani. - Dziś, w XXI wieku, nasz Kościół jest Kościołem męczenników - dodał Franciszek, którego słowa przytoczył dziennik "L'Osservatore Romano". Papież pytał: - A jak jest z naszą wiarą? Czy jest mocna? Czy może czasami jest trochę słabowita, taka sobie? Kiedy przychodzą trudności, czy jesteśmy odważni jak Piotr, czy trochę letni?. Stwierdził, że święty Piotr nauczał, że "wiary się nie negocjuje". - W historii ludu Bożego zawsze była ta pokusa: aby urwać kawałek wiary - zauważył papież. Położył nacisk na konieczność przezwyciężenie pokusy zachowywania się tak, "jak robią wszyscy". - Kiedy zaczynamy obcinać wiarę, negocjować wiarę, po trosze sprzedawać ją najlepszemu kupcowi, wchodzimy na drogę apostazji, niewierności Panu - ostrzegł. Papież powiedział też, że przykład męczenników dodaje siły, gdy ma się zbyt słabą wiarę.