Jednak papież Franciszek zdymisjonował biskupa z innych powodów niż toczące się postępowanie ws. nadużyć seksualnych. Papież Franciszek zlecił dochodzenie ws. biskupa Już na początku zeszłego roku Watykan rozpoczął dochodzenie w sprawie zarządzania diecezją przez biskupa Saundersa. Przedmiotem postępowania było finansowe zarządzanie diecezją i procesy decyzyjne. Duchowny odpierał te zarzuty, jednak w listopadzie 2020 ogłosił, że opuszcza diecezję na sześć miesięcy. W międzyczasie policja w stanie Australia Zachodnia poinformowała o toczącym się śledztwie w sprawie biskupa Saundersa, dotyczącym postawionych zarzutów nadużyć seksualnych. Dzień później duchowny złożył dymisję. Czytaj też: Watykan: Papież Franciszek zwrócił się do Polaków. Wcześniej mówił o obłudnikach w polityce Papież Franciszek abdykuje? Decyzja o dymisji nastąpiła kilka dni po tym, jak watykanista Antonio Socci opublikował artykuł, w którym stwierdził, że w Stolicy Apostolskiej coraz częściej mówi się o odejściu papieża Franciszka. CZYTAJ: Teresa Żylis-Gara nie żyje. Legenda polskiej opery miała 91 lat Zdaniem badacza taki krok miałby być związany z jego stanem zdrowia. Papież w grudniu skończy 85 lat. Wśród powodów rzekomej rezygnacji Antonio Socci przypomniał fakt, że papież już kilkakrotnie w wywiadach wypowiadał się o swojej ewentualnej abdykacji, mimo że nigdy nie podał możliwej daty. Do doniesień o swoim stanie zdrowia Ojciec Święty odniósł się w hiszpańskim radiu Cope. W zapowiedzi wywiadu, który ma być emitowany w środę, czytamy, że papież na pytanie o zdrowie powiedział: "Wciąż żyję". Dodał, że życie uratowała mu pielęgniarka. - To drugi raz w moim życiu, kiedy pielęgniarka uratowała mi życie. Pierwszy był w roku 1957 - powiedział. - Ilekroć papież jest chory, jest wiatr lub huragan konklawe - stwierdził Franciszek. Czytaj też: Watykan: Po audiencji generalnej papież Franciszek zagrał w piłkarzyki