- Obydwa paramenty liturgiczne stanowią komplet. Są uszyte z zielonego atłasu, którego ozdobą są ręcznie haftowane motywy stylizowanych, równoramiennych, złoto-brązowych krzyży wpisanych w okręgi. Emblemat ten został przyjęty jako logo Spotkań w Walencji - powiedział dyrektor MHP, Jerzy Marciniak. Na razie zwiedzający opatóweckie muzeum nie mogą oglądać papieskich szat. - Na kwiecień przyszłego roku planujemy otwarcie stałej wystawy ornatów i innych paramentów liturgicznych, na której pokażemy nowe nabytki - powiedział Marciniak. MHP posiada w swoich zbiorach także ornat i stułę podarowane w 2003 r. przez papieża Jana Pawła II. Jak podkreślił dyrektor, unikatowym i niepowtarzalnym tłem dla wszystkich współczesnych paramentów, związanych z najwyższymi dostojnikami Kościoła, jest zgromadzona w MHP kolekcja ponad 40 zabytkowych szat liturgicznych pochodzących z okresu XVII-XX wiek. - Zachowały się na nich hafty i tkaniny wykonane w różnych ośrodkach europejskich. Najstarsza wśród nich materia powstała ponad 500 lat temu we Włoszech - wyjaśnił dyrektor. Wyjątkowo cenną kolekcję paramentów liturgicznych ma w swych zbiorach diecezja kaliska. Są wśród nich m.in. szesnastowieczny ornat i inne szaty oraz gobeliny i zabytkowe sprzęty liturgiczne, m.in. monstrancja, relikwiarz, kielichy mszalne, krzyże ołtarzowy i procesyjny, obrazy, kapy, stuły i gobeliny. Zabytki te pochodzą z okresu od XVI do XIX wieku. Jak twierdzą badacze paramentów, kolory ornatów dobierano odpowiednio do świąt kościelnych. Czerwony symbolizował mękę Chrystusa, białego używano podczas najważniejszych dla kościoła świąt, a w zwykłe dni kapłani ubierają się w ornat koloru zielonego. Do czasu II soboru ornat czarny oznaczał żałobę, dziś zastępuje go kolor fioletowy. Są jeszcze ornaty różowe używane tylko w adwencie i w Wielki Czwartek. Ornaty w diecezjalnych zbiorach są bardzo zróżnicowane, pokazują bogaty kunszt tkacki dawnych artystów i wybitnych projektantów z Włoch, Francji, Hiszpanii. Ornaty, kapy i stuły wykonywano bardzo drogimi w dawnych czasach technikami i stosowano najdroższe materiały. Do tej pory pokazano je publicznie tylko raz, w 2005 roku.