W Jerozolimie Wschodniej panuje wielkie napięcie po tym, gdy grupa fanatyków żydowskich weszła w niedzielę na Wzgórze Świątynne. Doszło wtedy do starć z tłumem demonstrantów arabskich. W trakcie przywracania porządku obrażenia odniosło 17 Arabów i 15 żandarmów izraelskich. W poniedziałek napięcie wzrosło także na południu Izraela, gdy terroryści islamscy wystrzelili ze Strefy Gazy dwie rakiety Kassam w kierunku miejscowości Sderot. Nikt nie doznał obrażeń. W Izraelu obchody najważniejszego żydowskiego święta - Jom Kipur - sparaliżowały jak zwykle życie w kraju. Wedle odwiecznych nakazów religijnych Żydzi odbywali 24-godzinny, całkowity post (zakończony w poniedziałek wieczorem), prosząc Boga o odpuszczenie grzechów i wpisanie do Księgi Życia. Specyfika święta polega m.in. na tym, że wstrzymany został całkowicie ruch kołowy, a także emisje mediów elektronicznych. Od niedzieli po południu panowała całkowita cisza w eterze. Na trasach komunikacyjnych tylko czasem przemykały na sygnale policyjne radiowozy lub karetki pogotowia. Jom Kipur określany jest często przez niewierzących Izraelczyków mianem "dnia rowerów". Na ulicach w świeckich dzielnicach słychać było niemal przez cały czas radosne głosy dzieci (i ich rodziców), wykorzystujących puste jezdnie do swobodnej jazdy na rowerach, rolkach i hulajnogach. Z kolei w rejonach zamieszkanych przez ortodoksyjnych Żydów można było zobaczyć odświętnie ubranych ludzi spieszących do synagog lub wracających z nich. Gdyby ktoś nieostrożny wjechał tam na rowerze, ryzykuje, że zostanie obrzucony kamieniami przez młodych zapaleńców religijnych. Według sondaży w tzw. poście jom-kipurowym uczestniczyło prawie 80 proc. ludzi, w tym wielu świeckich Izraelczyków, chcących uczcić w ten sposób pamięć swoich rodzin zamordowanych w holokauście, a także 2800 żołnierzy poległych w wojnie Jom Kipur w 1973 roku (z Syrią i Egiptem). Przed rozpoczęciem postu, na cmentarzach wojskowych odbyły się uroczystości rocznicowe. W tym roku nasiliło się zjawisko masowych wyjazdów do kibuców, aby uprawiać tam zbiorową medytację. Część osób spędziła też Sądny Dzień oglądając filmy - już na kilka dni przed Jom Kipur w wypożyczalniach DVD zabrakło płyt z popularnymi filmami i serialami.