"W ciągu ostatnich kilku tygodni pojawia się wiele informacji w mediach na temat problemu pedofilii w polskim Kościele. To ja chcę (...) ujawnić dane z dziś, które poleciłem przygotować. Na dzisiaj w polskich więzieniach przebywa 868 osób skazanych prawomocnym wyrokiem za przestępstwa pedofilii" - powiedział Wójcik w TVN24. Jak dodał, wśród tych osadzonych jest jeden ksiądz i jeden zakonnik. "Dwie osoby na 868 osób, to jest 0,2 proc., i taka jest cała prawda, natomiast to jest o dwie osoby za dużo" - podkreślił wiceminister. Zaznaczył jednocześnie, że resort sprawiedliwości konsekwentnie walczy z przestępstwami pedofilii. "Wstrząsnął mną film braci Sekielskich, oglądałem i pierwszy film, i drugi film, i każda taka sytuacja mną zawsze wstrząśnie, tak samo jak film pana Latkowskiego (...). Wiele lat nic nie zrobiono z pedofilią, aż do czasu, kiedy przyszła Zjednoczona Prawica" - mówił Wójcik. "Zabawa w chowanego" i "Nic się nie stało" TVP wyemitowała ostatnio film Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało", w którym opisano kulisy przestępstw Krystiana W., ps. Krystek, działającego w Trójmieście. Mężczyzna był określany przez media mianem "łowcy nastolatek". Latkowski przywołał zeznania dziewcząt, które opisywały gwałty i molestowanie. Wcześniej miała miejsce premiera na kanale YouTube drugiego filmu dokumentalnego Tomasza i Marka Sekielskich - opisującego przypadki pedofilii wśród księży - "Zabawa w chowanego". Państwowa komisja do badania przypadków pedofilii Powstanie państwowej komisji do badania przypadków pedofilii zapowiedział premier Mateusz Morawiecki w maju ub.r. po premierze pierwszego filmu braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu", w którym przedstawione zostały przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich przez osoby duchowne. Ustawa o państwowej komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15 weszła w życie 26 września 2019 r. Pierwszy raport powinien być opracowany w ciągu roku od tej daty. Za powołaniem komisji podczas głosowania w Sejmie ubiegłej kadencji opowiedziała się większość polityków zarówno Zjednoczonej Prawicy, jak i opozycji.