Ksiądz Marian W. to były proboszcz parafii m.in. w Grywałdzie, Grobli, Kiczni i Szalowej. Duchownemu zarzuca się, że w okresie od 2003 r. do 2012 r. wykorzystywał seksualnie 11 małoletnich, w tym siedem osób poniżej 15 lat. Wszystkie ofiary ks. Mariana W. były lektorami bądź ministrantami służącymi do mszy na terenie parafii, w których sprawował on posługę. Przynajmniej u trojga z nich postępowanie księdza spowodowało wieloletnią traumę. Historie kolejnych 11 ministrantów "nie weszły do aktu oskarżenia, ponieważ czyny te uległy przedawnieniu". Zgłoszenie o możliwości popełnienia przestępstwa przez duchownego trafiło do tarnowskiej kurii w maju 2018 r. Jego proces rozpoczął się w połowie lutego bieżącego roku. Postępowanie, decyzją sądu, toczy się za zamkniętymi drzwiami. Jak informuje nowytarg.naszemiasto.pl, podczas ostatniej rozprawy, która odbyła się na początku listopada, zdecydowano, że ks. Marian W., który od sierpnia 2019 roku przebywał w areszcie tymczasowym, opuści celę. W. otrzymał nadzór kuratora i musi meldować się dwa razy w tygodniu na komendzie policji. Kolejna rozprawa zaplanowana jest na grudzień. Czytaj też: Błażej Kmieciak: Nie jesteśmy ministerstwem ds. pedofilii