Prezydent powiedział później dziennikarzom, że w spotkaniu z Benedyktem XVI uczestniczyli również król Belgii Albert II i premier Francji Francois Fillon. - To było spotkanie czysto symboliczne - powiedział Lech Kaczyński. Pytany, co powiedział papieżowi prezydent odpowiedział, że o "beatyfikacjach bądź kanonizacjach" - papieża Jana Pawła II i ks. Jerzego Popiełuszki. Dopytywany, jak Benedykt XVI zareagował na te słowa, prezydent odpowiedział, że "spokojnie". Lech Kaczyński zaznaczył, że spotkanie po mszy kanonizacyjnej nie było okazją do długiej rozmowy. Ze źródeł zbliżonych do otoczenie prezydenta poinformowały, że Lech Kaczyński chce odznaczyć pośmiertnie ks. Popiełuszkę Orderem Orła Białego. Prezydent podkreślił, że niedzielna uroczystość była "bardzo istotna dla Polski. "Istotne jest to, że mamy kolejną osobę, która jest w polskim panteonie, chociaż droga jej była dość skomplikowana" - mówił. Lech Kaczyński zaznaczył, że abp Zygmunt Szczęsny Feliński był metropolitą warszawskim w bardzo trudnych czasach Powstania Styczniowego i nie ugiął się, w związku z czym spędził 20 lat na zesłaniu. Podczas mszy kanonizacyjnej w Bazylice świętego Piotra Benedykt XVI ogłosił w niedzielę świętymi pięcioro błogosławionych, wśród nich arcybiskupa Warszawy w okresie powstania styczniowego Zygmunta Szczęsnego Felińskiego (1822-1895). Razem z arcybiskupem Felińskim na ołtarze wyniesieni zostali hiszpański zakonnik-mistyk Rafael Arnaiz Baron (1911-1938) i pochodzący także z Hiszpanii dominikanin Francisco Coll y Guitart (1812-1875) - założyciel zgromadzenia zakonnego, francuska zakonnica Marie de la Croix Jugan (1792-1879) i belgijski ksiądz Josef Daamian de Veuster (1840-1889), który na Hawajach niósł pomoc chorym na trąd. Lech Kaczyński był w Watykanie ostatnio 18 maja i został wtedy przyjęty na audiencji u papieża Benedykta XVI. Czytaj także: Papież przewodniczył mszy kanonizacyjnej