Sąd Okręgowy podtrzymał wyrok wydany przez Sąd Rejonowy w Rzeszowie w styczniu 2018 r. Ponadto duchowny ma zakaz wykonywania wszelkiej działalności związanej z wychowywaniem i edukacją małoletnich oraz opieką nad małoletnimi, a także zakaz przebywania w miejscach związanych z edukacją małoletnich i opieką nad małoletnimi na okres 15 lat. Za zamkniętymi drzwiami Proces w obu instancjach toczył się z wyłączeniem jawności. Także ustne uzasadnienie wyroku odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Prokuratura oskarżyła ks. Pawła T. o trzy przestępstwa dotyczące czynów przeciwko wolności seksualnej. Chodzi o art. 198 kk, który mówi: "kto, wykorzystując bezradność innej osoby lub wynikający z upośledzenia umysłowego lub choroby psychicznej brak zdolności tej osoby do rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem, doprowadza ją do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do lat ośmiu". Co wydarzyło się na rekolekcjach? Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Rzeszowie sędzia Tomasz Mucha, sąd odwoławczy podtrzymał wymiar kary i orzeczone środki wobec duchownego w I instancji. Zmienił jedynie wyrok w zakresie technicznym. Sąd Rejonowy uznał księdza winnym trzech czynów, ale potraktował je osobno i za każdy wymierzył karę cząstkową i w następstwie karę łączną roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Natomiast Sąd Okręgowy uznał, że tych trzech czynów duchowny dopuścił się w krótkich odstępach czasu, przy wykorzystaniu takiej samej sposobności, i wymierzył mu za to jedną karę. Duchowny został uznany winnym przestępstw na tle seksualnym przeciwko dzieciom w wieku około gimnazjalnym, które przyjechały uczestniczyć w rekolekcjach w Rzeszowie. Dzieci poskarżyły się rodzicom, że duchowny zakrada się w nocy do ich pokojów i dotyka ich miejsc intymnych, a rodzice zgłosili sprawę organom ścigania. W styczniu 2018 r. sąd I instancji skazał ks. Pawła T. na półtora roku więzienia. Od tego wyroku odwołał się zarówno oskarżony, jak i prokuratura. Proces w II instancji ruszył 25 czerwca 2018 r. Sędzia Mucha poinformował, że akta sprawy zostaną przesłane do zakładu karnego, który wezwie duchownego do stawienia się w konkretnym terminie. Jest to zazwyczaj dwa-trzy tygodnie. Jeżeli ksiądz się nie stawi, wówczas ZK zawiadamia sąd, który może np. wydać nakaz doprowadzenia skazanego. Ks. Paweł T. został odwołany ze stanowiska dyrektora Domu Rekolekcyjnego w Rzeszowie. Zostało też wobec niego wszczęte postępowanie kanoniczne, które zakończy się po sfinalizowaniu procesu karnego. Wobec ks. Pawła T. toczy się jeszcze jeden proces w Sanoku. Duchowny jest w nim oskarżony o molestowanie seksualne młodego mężczyzny. Grozi mu za to do ośmiu lat pozbawienia wolności.