Benedykt XVI podpisał w sobotę dekret o uznaniu heroiczności cnót Jana Pawła II, zamykający zasadniczą część jego procesu beatyfikacyjnego oraz dekret o męczeństwie księdza Jerzego Popiełuszki, co ostatecznie kończy cały proces i umożliwi podanie daty wyniesienia kapelana "Solidarności" na ołtarze. Benedykt XVI wyraził także w sobotę zgodę na uznanie cudu za wstawiennictwem błogosławionego Stanisława Kazimierczyka, duszpasterza krakowskiego, żyjącego w latach 1430-1489. Dekret o cudzie otwiera drogę do jego rychłej kanonizacji. - Jedyną reakcją jest naturalnie radość - mówił ks. Kloch odnosząc się do wydarzeń. Zauważył, że błogosławionymi i świętym zostanie ogłoszonych w przyszłym roku "trzech duchownych i trzech Polaków". - Przeżywamy rok kapłański, zatem warto w tym kontekście podkreślić, że oto dwóch duchownych zostanie błogosławionymi, a jeden świętym - dodał. Według rzecznika Episkopatu data podpisania dekretów stała się datą symboliczną. - Znamienne jest to, że dokonało się to dziś, kiedy jest nowy prymas, abp Henryk Muszyński (w Gnieźnie odbyła się w sobotę inauguracja prymasowskiej posługi), a proces rozpoczął się za czasów prymasa, który wczoraj skończył swoją posługę - ks. kard. Józefa Glempa - mówił. Zdaniem ks. Klocha ważny jest również fakt, że zarówno papież Jan Paweł II jak i ksiądz Jerzy Popiełuszko zmagali się z systemem komunistycznym. - Wtedy wydawało się rządzącym, że potrafią zgnieść Kościół. (...) Więc system upadł, a tych dwóch wielkich Polaków będzie ogłoszonych błogosławionymi - podkreślił. Odnosząc się do dalszego procesu beatyfikacyjnego polskiego papieża ks. Kloch powiedział, że kolejnym etapem będzie potwierdzenie cudu, który wydarzył się za wstawiennictwem Jana Pawła II - cudu uzdrowienia francuskiej zakonnicy z nieuleczalnej choroby. - Ponieważ modliła się, aby została uzdrowiona za przyczyną Jana Pawła II wszystko wskazuje na to, że tak jest. Cała dokumentacja medyczna będzie bardzo solidnie sprawdzona i jeśli będzie opinia, że w naturalny sposób nie da się wytłumaczyć tego, że ona jest dziś zdrowa, to będzie właśnie potwierdzenie cudu. Wtedy już nie ma żadnych przeszkód, aby odbyła się beatyfikacja Jana Pawła - mówił rzecznik Episkopatu. W odniesieniu do dekretu dotyczącego ks. Jerzego Popiełuszki ks. Kloch przypomniał, że uznanie ks. Popiełuszki za męczennika "praktycznie kończy" jego proces beatyfikacyjny.