Do rozpatrzenia pozostało jeszcze 216 spraw. Jak powiedział dziennikarzom współprzewodniczący komisji ze strony rządowej Józef Różański, w sumie do komisji trafiły 3063 wnioski o wszczęcie postępowania regulacyjnego. - Zatwierdzonych zostało 1486 ugód przywracających lub przekazujących własność kościelnym osobom prawnym, wydano 990 orzeczeń przywracających lub przekazujących własność, 666 spraw zakończono oddaleniem wniosków, a w 136 przypadkach komisja nie uzgodniła orzeczenia - powiedział Różański. Kościół i rząd chcą wyjaśnień Nie jesteśmy zadowoleni z działalności i wyników prac Komisji Majątkowej, to nie był instrument doskonały - powiedział mec. Krzysztof Wąsowski, współprzewodniczący Komisji ze strony kościelnej. - Ze strony kościelnej mogę powiedzieć, że jesteśmy niezadowoleni z efektów prac Komisji Majątkowej. Komisja nie zaspokoiła roszczeń majątkowych Kościoła w sprawie dóbr, które stracił - dodał Wąsowski. Strony kościelna i rządowa są zainteresowane wyjaśnieniem wszelkich wątpliwości dotyczących Komisji Majątkowej - czytamy w sprawozdaniu z działalności komisji. Jak zaznaczono w materiale przekazanym podczas konferencji, członkowie komisji deklarują współpracę w tym zakresie z właściwymi organami. "W debacie publicznej pojawiły się opinie o możliwości działań naruszających obowiązujące prawo w trakcie postępowań regulacyjnych przy niektórych orzeczeniach komisji majątkowych. Obie strony - zarówno rządowa jak i kościelna - są zainteresowane wyjaśnieniem wszystkich wątpliwości i deklarują współdziałanie z właściwymi organami" - zaznaczono w dokumencie. Sprawozdanie składa się z części opisowej liczącej 10 stron oraz z załączników. W pierwszej części zawarte są m.in. procedury, na podstawie których działała komisja. Załączniki to tabele, w których zamieszczono informacje zarówno o wnioskodawcach, wnioskach i nieruchomościach, których dotyczą, oraz o rozstrzygnięciach, które zapadły. Zarzuty dla współprzewodniczącego Krzysztof Wąsowski przyznał, że ma postawione zarzuty w jednym ze śledztw dotyczących działania komisji. Powiedział jednak dziennikarzom, że nie chce komentować tej sprawy, ani odnosić do treści zarzutów, bo nie ma dostępu do akt śledztwa. W czerwcu 2010 r. warszawska prokuratura okręgowa postawiła zarzuty siedmiu osobom ws. nieprawidłowości związanych z przekazaniem zakonowi elżbietanek działki w stolicy przez Komisję Majątkową. Jak podawały media, zarzuty poświadczenia nieprawdy dotyczyły m.in. właśnie Wąsowskiego, a także ks. Mirosława P., pełnomocnika zakonów w komisji. Miało chodzić o to, że orzeczenie podpisali tylko przedstawiciele strony kościelnej, a przedstawiciele strony rządowej zrobili to w innym terminie. Od września 2008 r. trwa śledztwo w sprawie domniemanego działania na szkodę Skarbu Państwa przez członków Komisji oraz nierzetelnej wyceny 47-hektarowej działki w warszawskiej dzielnicy Białołęka. Chodzi o ziemię, którą zakon sióstr elżbietanek dostał od Komisji Majątkowej jako rekompensatę za grunty odebrane im w PRL. Następnie za ponad 30 mln zł (na tyle ekspert Komisji wycenił działkę) siostry sprzedały ją biznesmenowi z Pomorza (nabywca wciąż nie zapłacił). Władze dzielnicy Białołęka twierdziły, że ziemia jest warta 240 mln zł. Likwidacja Komisji Komisja Majątkowa formalnie zakończyła swoje prace 28 lutego br. Działała na mocy ustawy z 17 maja 1989 r. W 12-osobowym składzie zasiadało po sześciu przedstawicieli MSWiA i sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski. Decyzja o jej likwidacji ma związek m.in. z krytyką, że większość jej decyzji zapadała bez konsultacji z samorządami czy zarządcami nieruchomości. Media donosiły też, że nie weryfikowano wycen gruntów przedstawianych przez rzeczoznawców Kościoła - miały one być zaniżane. W ubiegłym tygodniu CBA skierowało do Prokuratury Generalnej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw przy 11 jej orzeczeniach.