Watykan oświadczył we wtorek, że są to "środki zapobiegawcze" zastosowane w oczekiwaniu na definitywne potwierdzenie faktów. Jest to reakcja na informacje z Australii o tym, że ława przysięgłych sądu stanu Victoria uznała kardynała Pella, mianowanego przez Franciszka w 2014 roku prefektem Sekretariatu ds. Ekonomii, za winnego czynów wykorzystywania seksualnego wobec dwóch chłopców w wieku 13 lat. Zarzuty wobec byłego metropolity Melbourne dotyczą roku 1996, gdy - według aktu oskarżenia - molestował nieletnich chórzystów w miejscowej katedrze po odprawieniu tam mszy. W środę ma rozpocząć się posiedzenie sądu, który wyda wyrok. 77-letniemu dostojnikowi, do niedawna bliskiemu współpracownikowi papieża grozi do 50 lat więzienia. Od początku odrzuca on wszelkie oskarżenia. "Zapewniał wielokrotnie o swej niewinności" Rzecznik Watykanu oświadczył, że Stolica Apostolska przyłącza się do tego, co zadeklarował przewodniczący konferencji episkopatu Australii i przyjmuje do wiadomości wyrok pierwszej instancji w sprawie kardynała Pella. "To wiadomość bolesna, która - czego jesteśmy świadomi - wstrząsnęła bardzo wielu osobami nie tylko w Australii" - podkreślił rzecznik. Gisotti dodał: "Jak zostało to potwierdzone przy innych okazjach, zachowujemy najwyższy szacunek dla australijskich władz sądowych". "W imię tego szacunku oczekujemy teraz na wynik procesu apelacyjnego przypominając, że kardynał Pell zapewniał wielokrotnie o swej niewinności i ma prawo do obrony aż do ostatniej instancji" - głosi nota rzecznika. "W oczekiwaniu na definitywne osądzenie przyłączamy się do australijskich biskupów w modlitwie za wszystkie ofiary wykorzystywania, ponawiając nasze zobowiązanie do tego, by uczynić wszystko, co możliwe, aby Kościół był bezpiecznym domem dla wszystkich, zwłaszcza dla dzieci i osób najsłabszych" - dodał Gisotti. Następnie wyjaśnił: "Aby zagwarantować postępowanie wymiaru sprawiedliwości Ojciec Święty potwierdził środki zapobiegawcze zastosowane już wobec kardynała George'a Pella przez miejscowego ordynariusza od chwili jego powrotu do Australii. W oczekiwaniu na ostateczne stwierdzenie faktów kardynałowi Pellowi nie wolno pełnić publicznie posługi i zgodnie z normami kontaktować się w jakikolwiek sposób i formie z nieletnimi". Werdykt 12-osobowej ławy przysięgłych Jak wyjaśniono w Australii, werdykt 12-osobowej ławy przysięgłych sądu stanu Victoria był jednomyślny i został wydany już w grudniu, ale ogłoszono go po dwóch miesiącach. Gdy w czerwcu 2017 roku kardynał Pell został oskarżony o wielokrotne molestowanie seksualne nieletnich, papież udzielił mu urlopu na czas procesu. Od tamtego czasu wpływowy do niedawna prefekt Sekretariatu ds. Ekonomii, który faktycznie pełnił funkcję odpowiednika "ministra finansów" Watykanu, nie wrócił do Rzymu. W grudniu 2018 roku dostojnik został usunięty przez Franciszka z Rady Kardynałów, pomagającej mu w zarządzaniu Kościołem i przygotowaniu reformy Kurii Rzymskiej. O decyzji ławy przysięgłych oraz papieża w sprawie kardynała Pella poinformowano dwa dni po zakończeniu historycznego watykańskiego spotkania przewodniczących episkopatów z całego świata na temat walki z pedofilią i ochrony nieletnich.