Kard. Ryłko wygłosił homilię podczas mszy św. przed Świątynią Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie. Dzień Dziękczynienia w tym roku obchodzony jest pod hasłem "Dziękujemy za dar życia i rodzinę". W mszy uczestniczyli m.in. metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, prymas-senior kard. Józef Glemp, wielu biskupów, doradca prezydenta, b. premier Tadeusz Mazowiecki, przedstawiciele władz Warszawy, górnicy. Przed świątynią było kilka tysięcy osób. Dotarła tam pielgrzymka, która wyruszyła rano z pl. Piłsudskiego, oraz część uczestników Marszu dla Życia i Rodziny. Później rozpoczął się piknik rodzinny. Watykański hierarcha podkreślał, że Dzień Dziękczynienia odbywa się także w związku ze światowym spotkaniem Benedykta XVI z rodzinami w Mediolanie. "Kościół niezmordowanie przypomina, iż małżeństwo i rodzina są najcenniejszym dobrem wspólnym każdego narodu i każdego społeczeństwa" - mówił kard. Ryłko. - Trzeba więc strzec rodziny, bronić jej wobec tak licznych dzisiaj zagrożeń. Szczególnie trzeba dbać o ustanowienie mądrych praw, które szanują naturę małżeństwa i rodziny, które tych instytucji podstawowych dla egzystencji człowieka nie niszczą lecz wspomagają. Niestety wiemy, że często bywa inaczej" - dodał hierarcha. "Nie możemy w tej dziedzinie milczeć i pozostawać obojętni - zaznaczył. Kard. Ryłko podkreślił, że w obecnych czasach na wielką skalę wyklucza się Boga "z horyzontu życia człowieka" i z życia publicznego. - Humanizm bez Boga staje się humanizmem nieludzkim, wcześniej czy później zwraca się przeciw człowiekowi - powiedział. Jak mówił watykański hierarcha, obecnie człowiek uzurpuje sobie prawo do decydowania o życiu i śmierci. - Osiągnięcia nauk medycznych, zgłębianie tajemnicy życia, a zwłaszcza postępy genetyki, fascynują i budzą wielkie nadzieje, ale równocześnie budzą niemały niepokój, co do przyszłości rodzaju ludzkiego. (...) Znajdujemy się w momencie, w którym rozstrzygną się losy naszej cywilizacji - dodał kard. Ryłko. Z kolei kard. Nycz podkreślał, że "im bardziej gaśnie wiara w Europie i w Polsce, tym bardziej trzeba się troszczyć o życie i rodzinę". - Człowiek, który nie uznaje Boga-Stwórcy będzie raz po raz czynił zamach na ludzkie życie. Człowiek, który nie uznaje zamiaru bożego wobec małżeństwa i rodziny, małżeństwa między mężczyzną i kobietą, będzie próbował - i to jest smutne - w imię walki ze stereotypami zmieniać związek mężczyzny i kobiety, zmieniać charakter rodziny - podkreślił kard. Nycz. Po mszy nastąpiło otwarcie Miasteczka dla Dzieci oraz wypuszczenie baloników "Dziękuję" do nieba. Przewidziano także występy artystów, m.in. Majki Jeżowskiej, Joszko Brody, Mietka Szcześniaka oraz zespołów Brathanki, Raz Dwa Trzy i Maleo Reggae Rockers. Obchody zakończą się wystawieniem Najświętszego Sakramentu w Czarnej Monstrancji, przywiezionej ze Śląska przez górników oraz modlitwą. W sobotę przed Świątynią Opatrzności Bożej odbyło się spotkanie dla młodych ludzi. Wydarzeniom sobotnio-niedzielnym towarzyszy zbiórka funduszy na rzecz budowy Świątyni Opatrzności Bożej. W niedzielę w parafiach w całej Polsce został odczytany list pasterski kard. Nycza i odbyła się zbiórka przykościelna na dokończenie budowy świątyni. Dzień Dziękczynienia, który jest obchodzony w pierwszą niedzielę czerwca, został ustanowiony w 2008 r. z inicjatywy metropolity warszawskiego kard. Nycza. Jego idea związana jest z kontynuacją historycznej inicjatywy Sejmu Czteroletniego, jaką była budowa Świątyni Opatrzności Bożej. O budowie świątyni jako narodowego wotum wdzięczności, przede wszystkim za uchwalenie Konstytucji 3 Maja, zdecydował Sejm uchwałą z 5 maja 1791 roku. Inicjatywę podjął na nowo w 2002 roku prymas Polski kard. Józef Glemp. Budowa świątyni Opatrzności Bożej na Polach Wilanowskich w Warszawie została zainaugurowana 23 listopada 2002 r. Tego dnia symboliczną pierwszą łopatę wbił w ziemię prymas Józef Glemp. Wmurowanie kamienia węgielnego odbyło się 2 maja 2002 r. z udziałem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i przedstawicieli Episkopatu Polski. W niedzielę pod hasłem "Rodzina receptą na kryzys" już po raz siódmy wyruszył w Warszawie Marsz dla Życia i Rodziny. Jego uczestnicy wzięli udział w uroczystościach przed Świątynią Opatrzności Bożej. Marsz rozpoczął się przy pomniku Mikołaja Kopernika na Krakowskim Przedmieściu. Organizatorzy marszu podkreślają, że chcą zwrócić uwagę na "kondycję rodziny w dobie kryzysu ekonomicznego i moralnego". Marsze dla Życia i Rodziny odbywają się w niedzielę w 49 polskich miastach. W katowickim marszu uczestniczyło ok. 2 tys. osób, które wyruszyły po mszy w miejscowej Archikatedrze Chrystusa Króla. Arcybiskup senior Damian Zimoń wskazał, że marsze to forma głoszenia ewangelii życia i rodziny. Hierarcha wezwał do ulepszania polityki prorodzinnej. "Jeżeli to jest możliwe w innych krajach, dlaczego nie w Polsce?" - mówił. Jeden z organizatorów katowickiego marszu Adam Wierzbicki podkreślił, że marsz nie jest organizowany przeciwko komukolwiek i nie popiera żadnej opcji politycznej. "On pokazuje wartość tych rzeczy: życia i rodziny. Bardzo wielka liczba osób zna i szanuje te wartości i chciałaby, aby były chronione przez państwo" - powiedział. W woj. śląskim podobne marsze przeszły także ulicami Jastrzębia Zdroju, Raciborza, Wodzisławia Śląskiego i Gliwic.