Przy kolejnych 14 stacjach Drogi Krzyżowej zmieniały się osoby niosące krzyż. Najpierw nieśli go biskupi i księża, potem studenci, rzemieślnicy, kolejarze, przedstawiciele wojska, policji i straży miejskiej, a także różnych wspólnot kościelnych.W krótkiej homilii na zakończenie rozważań męki pańskiej, kardynał Nycz przypomniał, że śmierć Jezusa Chrystusa to tajemnica, której nie można zrozumieć bez rozważań na temat miłości Boga do człowieka. Miłosierny Bóg dał swojego syna, by umarł za nas na krzyżu. Arcybiskup warszawski przypomniał, że nawet apostołowie pytali Chrystusa, dlaczego wybiera krzyż, a ten odpowiedział im, że nie myślą o tym co boskie, ale o tym co ludzkie. Metropolita warszawski przypomniał też słowa Chrystusa, który zachęcał by "wziąć swój krzyż i pójść za nim".Wielki Piątek to jeden z dwóch dni w roku, w którym w Kościele rzymskokatolickim nie są odprawiane msze. Zamiast tego wieczorem wierni spotykają się na Liturgii Męki Pańskiej