Kardynał dodał, że ksiądz Jerzy Popiełuszko wiedział dobrze o tym, iż musi głosić Ewangelię i że ma do tego prawo. "Tylko naród wolny, miłujący prawdę, może trwać i tworzyć dla przyszłości" - podkreślił w homilii. "Kiedy dzisiaj w niektórych środowiskach dostrzegamy próby powrotu do tworzenia getta dla Kościoła, dla chrześcijan, dla katolików - tego nowego getta, kiedy jesteśmy świadkami prób prywatyzowania wiary, prywatyzowania religii, trzeba nam wracać do słów dzisiejszej Ewangelii: 'nie bójcie się, będą was prześladować'" - zaznaczył kard. Nycz. Hierarcha mówił do zgromadzonych: "nie lękajmy się tego getta, które chce nam zbudować świat; wiele razy, także w Polsce, Kościół sobie z nim radził". Metropolita dodał, że prześladowania stanowią "normalny kontekst życia Kościoła". "Dlatego nie lękamy się tego, nie lękamy się także wtedy, kiedy czytamy na łamach gazet tytuły: 'jak zeświecczyć państwo', czy 'jak usunąć wartości duchowe i etyczne ze sfery życia społecznego'" - zaznaczał. Kardynał przypomniał także wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie obecności krzyża w jednej z włoskich szkół. W listopadzie 2009 r. sędziowie ze Strasburga stwierdzili, że wieszanie krzyży w klasach szkolnych to naruszenie "prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami" oraz "wolności religijnej uczniów". Po odwołaniu włoskiego rządu Wielka Izba Trybunału ostatecznie uznała, że wieszanie krzyży w szkołach nie stanowi naruszenia prawa do wolności ani nie jest elementem indoktrynacji. "Kiedy Trybunał stanął na straży nowoczesnego państwa, to rozpisywała się o tym cała prasa. Natomiast kiedy w marcu Wielka Izba w pełnym składzie wydała wyrok zmieniający poprzedni - podkreślając, że krzyż ma prawo być obecny w przestrzeni publicznej, bo jest znakiem nie tylko wartości duchowych i religijnych, ale jest znakiem tożsamości kulturowej i narodowej - to wtedy nie czytaliśmy artykułów w prasie i nie słuchaliśmy audycji, które w szerszy sposób próbowałyby przekazać przynajmniej tą prawdę" - powiedział. Metropolita zaznaczył, że wspomina o tym dlatego, iż chce przypomnieć orzeczenie tym wszystkim, którym "przeszkadza krzyż w parlamencie, którym przeszkadzają znaki chrześcijańskie i religijne w przestrzeni publicznej". Kardynał zwrócił się też do zgromadzonych z apelem: "idźmy zwyciężać zło dobrem i bądźmy ufni i pewni, że z nami jest Jezus Chrystus". "Musimy mimo wszystko iść i głosić Ewangelię; te wszystkie nowe wyzwania, także te z ostatnich tygodni, są przede wszystkim wyzwaniami do większej i głębszej ewangelizacji" - zaznaczył. Hierarcha podkreślił, że tacy patroni jak błogosławiony Jan Paweł II i ks. Jerzy Popiełuszko każą z ufnością głosić Ewangelię Chrystusa. "Idźmy bronić ludzkiej godności, każdego człowieka, od poczęcia aż do naturalnej śmierci" - mówił. Metropolita podziękował też osobom, które będą bronić i bronią obecności krzyża w przestrzeni publicznej. Słowa te spotkały się z gromkimi oklaskami ze strony zgromadzonych na mszy. Msza koncelebrowana przez kard. Nycza została odprawiona w dzień liturgicznego wspomnienia błogosławionego ks. Popiełuszki. Wzięło w niej udział kilka tysięcy wiernych, w tym matka błogosławionego. Byli też obecni m.in. parlamentarzyści, przedstawiciele "Solidarności" z całego kraju i harcerze. Przed mszą w Sanktuarium ks. Tomasz Kaczmarek, postulator w procesie beatyfikacyjnym ks. Jerzego, wygłosił wykład pod tytułem: "Błogosławiony ks. Jerzy - obecność w życiu Kościoła". Ks. Kaczmarek podkreślił, że ze strony chrześcijańskiej dzieło ks. Jerzego dopełnione ofiarą jego męczeńskiej śmierci "postrzegane było od początku jako świadectwo szczególnej rangi, przemawiające wielką mocą miłości, która owocuje wzrastaniem dobra i tworzeniem nowej cywilizacji". Po zakończeniu mszy metropolita warszawski dokonał otwarcia i poświęcenia Ośrodka Dokumentacji Życia i Kultu Błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. Ośrodek ten znajduje się w dawnym mieszkaniu ks. Jerzego przy Sanktuarium św. Stanisława Kostki. Ks. Jerzy (Alfons Popiełuszko) urodził się 14 września 1947 roku we wsi Okopy koło Suchowoli na ziemi białostockiej. Ostatnim miejscem posługi ks. Jerzego, od 20 maja 1980 roku, była parafia św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu. Był duszpasterzem robotników Huty Warszawa i służby zdrowia. W tym czasie ks. Popiełuszko nawiązał liczne kontakty z opozycjonistami. W jego mieszkaniu spotykali się ludzie z różnych środowisk: m.in. robotnicy, inteligencja, artyści. Od 28 lutego 1982 roku odprawiał comiesięczne msze św. za ojczyznę i wygłaszał kazania religijno-patriotyczne, w których - w kontekście Ewangelii i nauki społecznej Kościoła - ukazywał moralny wymiar rzeczywistości stanu wojennego. W kazaniach nawoływał, by "zło dobrem zwyciężać". Ks. Jerzy został zamordowany 19 października 1984 roku przez funkcjonariuszy IV Departamentu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Wszyscy, którzy brali udział w zabójstwie, od dawna są już na wolności; ich przełożonych uniewinniono.