Kard. Dziwisz, wspominając dzień wyboru metropolity krakowskiego na papieża, powiedział, że "pontyfikat Jana Pawła II okazał się wielkim darem". Metropolita pytał, co uczyniliśmy z dziedzictwem Jana Pawła II. "Słuchając niektórych publicznych wypowiedzi w tych dniach, można odnieść wrażenie, że zapominamy, kim jesteśmy i gdzie, w jakiej Ojczyźnie żyjemy. Dlaczego pojawia się wrogość wobec Kościoła? Dlaczego chce się go pozbawić głosu? Dlaczego chce się mu odmówić prawa do obecności w życiu Narodu?" - mówił. "Przeżyliśmy już tego rodzaju próby w okresie panowania systemu, który niechlubnie odszedł do przeszłości. Kościół w Polsce nie chce czuć się obco, bo na to nie zasłużył. Kościół w Polsce nie chce przywilejów, ale chce służyć człowiekowi i narodowi" - zapewnił. "Trzeba nam powracać zawsze do wizji Jana Pawła II odnoszącej się do społeczeństwa prawego, solidarnego, świadomego swoich korzeni i swojej przyszłości. Nie żyjemy zawieszeni w duchowej i kulturowej próżni. Nie zbudujemy przyszłości bez Boga, bez respektowania prawa naturalnego i Bożych przykazań" - przestrzegł metropolita. Kard. Dziwisz przypomniał, że Kościół w Polsce obchodzi Dzień Papieski już po raz dziesiąty. Podkreślił, że wybór Polaka na Stolicę Piotrową 17 października 1978 r. "otwierał nowy rozdział w naszych dziejach i - jak się okazało - przyczynił się w znacznym stopniu do zasadniczych zmian społecznych i politycznych w naszej Ojczyźnie i nie tylko". Metropolita zapewnił, że wierni w Polsce nie poprzestają na wspomnieniach - stawiają Janowi Pawłowi II "żywy pomnik", wspierając fundację Dzieło Nowego Tysiąclecia, która pomaga w kształceniu tysięcy młodych Polek i Polaków. "Ofiary, które dzisiaj składamy na ten cel w całej Polsce, to dobra i piękna inwestycja, jest to bowiem inwestycja w człowieka" - podkreślił. W obchodach Dnia Papieskiego w Łagiewnikach uczestniczył prefekt Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Stolicy Apostolskiej, a wcześniej arcybiskup Toledo i prymas Hiszpanii, kard. Antonio Canizares Llovera. Metropolita krakowski podziękował mu za wydanie dekretu, następnie sobotnią koronację papieskimi koronami wizerunku Matki Bożej Trudnego Zawierzenia w Jordanowie. Kard. Llovera wygłosił w Łagiewnikach homilię, w której wspominał Jana Pawła II - papieża, który choć "przybył z daleka, zawsze był bliski". "Jan Paweł II nie zaoferował nam nowej interpretacji Jezusa Chrystusa, nie był ideologiem ani mistrzem moralności, nie był liderem społecznym, politycznym czy religijnym, ani nie ukształtował swojej władzy w mediach. Był zwyczajnie świadkiem. Spotkał się z Jezusem Chrystusem, Synem Boga żywego, Mesjaszem, który ma nadejść i którego ludzie oczekują" - podkreślił kard. Llovera. "Poszedł za Nim jedyną drogą jaką można za Nim iść, to jest, niosąc krzyż od dzieciństwa aż do końca swoich dni, jak mąż boleści i udowodnił swoim życiem, gestami i słowami, swoją osobą i swoimi przesłaniami, co dzieje się z kimś, kto się otwiera i akceptuje Jezusa Chrystusa" - dodał. Kard. Llovera powiedział, że kiedy jest proszony o krótką charakterystykę papieża Jana Pawła II, zawsze daje tę samą odpowiedz: "+świadek Jezusa Chrystusa+, i dlatego, +świadek nadziei+". Według kard. Llovery, Jan Paweł II był "człowiekiem wolnym, jakich mało i kochającym wolność dla wszystkich", "człowiekiem Boga" "zachwyconym i pełnym podziwu we wszystkich swoich pismach i wystąpieniach wobec istoty człowieka i jego wielkości". Dodał, że całe życie papieża Jana Pawła II "było i jest żywym świadectwem, osobistym, prawdziwym i ucieleśnionym, ukształtowanym trudną historią naszych czasów (...) świadectwem o Chrystusie".