Szef rządu izraelskiego powiedział dziennikarzom po "spotkaniu prywatnym" z papieżem: - Poprosiłem, aby jako autorytet moralny zdecydowanie, jasno i w trwały sposób wyrażał swój sprzeciw wobec płynących z Iranu deklaracji o jego zamiarze unicestwienia Izraela. Netanjahu powiedział papieżowi, który w piątek kończy swą pielgrzymkę do Ziemi Świętej: to nie do pomyślenia, aby "na początku XXI wieku istniało państwo, które twierdzi, że zniszczy państwo żydowskie". Izraelski premier oświadczył, że brakuje mu "głosu energicznego potępienia w tej sprawie", ale dodał, że jest zadowolony z papieskiej odpowiedzi. - Powiedział mi, że potępia każdą formę antysemityzmu i nienawiści do Izraela; generalnie (nienawiści) do ludzkości, a w tym przypadku do Izraela - mówił Netanjahu. Ze swej strony rzecznik watykański ks. Federico Lombardi powiedział, że obaj rozmówcy przeanalizowali w czasie spotkania przebieg procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie i zastanawiali się, jak zapewnić postęp w tej dziedzinie. Rzecznik dodał, że rozmowa papieża z Netanjahu w klasztorze franciszkanów w Nazarecie trwała kwadrans. W tym samym czasie delegacja watykańska z sekretarzem stanu, kardynałem Tarcisio Bertone spotkała się na 20 minut z delegacją izraelską, aby rozmawiać na temat porozumienia ekonomicznego i finansowego między Stolicą Apostolską a Izraelem.