Święto Ofiarowania Pańskiego było obchodzone w Jerozolimie już w wieku IV, jest jednym z najstarszych w Kościele. - Przypomina ofiarowanie Jezusa Bogu, 40 dni po jego narodzinach. To wydarzenie opisuje Ewangelia - mówi ksiądz Bogdan Bartołd. - Maryja i Józef przynieśli Jezusa do świątyni w Jerozolimie, by zgodnie z prawem ofiarować je Bogu. Tak Żydzi robili z każdym pierworodnym synem, dziękując Bogu za darowanie Izraelitom życia, kiedy naród ten wychodził z niewoli w Egipcie.W Polsce święto Ofiarowania Pańskiego nazywamy świętem Matki Bożej Gromnicznej. To nawiązanie do Ewangelii. Kiedy do świątyni w Jerozolimie Maryja i Józef wnieśli Jezusa, starzec Symeon rozpoznał w nim Zbawiciela i nazwał "Światłem na oświecenie pogan". Polacy nadali temu świętu charakter maryjny. Dla nas Matka Boga jest tą, która przyniosła na ziemię Jezusa - mówi ksiądz Bogdan BartołdW pierwszych wiekach chrześcijaństwa tego dnia, wierni chodzili na nocne msze se świecami. Dlatego dziś święci się gromnice, a w kościołach odbywają się procesje. Gromnica symbolizuje Jezusa. - Dawniej, kiedy domy były drewniane, w Polsce gromnice stawiano w oknach, aby chroniły je od uderzenia pioruna. - Istnieje też piękny zwyczaj wkładania gromnic osobom umierającym, aby światło Zbawiciela towarzyszyło im w drodze do życia wiecznego - mówi ksiądz Bartołd.W Święto Ofiarowania w domach rozbieramy choinki, a w kościołach przestaje się śpiewać kolędy. Dziś też kościół obchodzi dzień Życia Konsekrowanego.