Jak dodał Tomasz Sekielski, "szkoda (...), że kuria, jak i parafia, w której skrzywdzono Marka, nie uczyniły tego same z siebie". Film "Tylko nie mów nikomu" o przypadkach pedofilii w Kościele został pokazany w maju ubiegłego roku. Jeden z jego bohaterów, Marek Mielewczyk był molestowany jako nastoletni ministrant. Przed kilkoma laty zdecydował się pozwać księdza, który go wykorzystywał, ale też parafię, gdzie do tego dochodziło i diecezję pelplińską. Sąd apelacyjny orzekł, że parafia i diecezja mają przeprosić Mielewczyka oraz wypłacić mu zadośćuczynienie w wysokości 400 tys. zł. 16 maja bracia Marek i Tomasz Sekielscy pokazali kolejny dokument zatytułowany "Zabawa w chowanego", który przedstawia kolejne przypadki pedofilii wśród księży.