Premier Mateusz Morawiecki poinformował we wtorek, że zapadła decyzja o powołaniu państwowej komisji ds. badania przypadków pedofilii. Komisja ma zajmować się przypadkami pedofilii we wszystkich środowiskach, nie tylko osób duchownych, ale też artystycznych i nauczycielskich. Szczegóły dotyczące powołania komisji mają zostać przedstawione wkrótce. Szef rządu zaprosił do współpracy opozycję. Wiceszef PO Borys Budka, zapytany o propozycję Morawieckiego, podkreślił, że "ten premier i ten rząd niczego nie wyjaśnią". "Nie wyjaśnili afery GetBacku, nie wyjaśnili afery KNF, nie wyjaśnili tych przypadków pedofilii, o których mówi raport kościelny, więc ten rząd nie ma żadnej wiarygodności" - ocenił były minister sprawiedliwości. Według niego, państwową komisję, która zajęłaby się badaniem przypadków pedofilii, powinien powołać Sejm, nie rząd. "To musi być komisja składająca się z profesjonalistów, ale niezależnych, stąd nasza propozycja, by byli to sędziowie i prokuratorzy w stanie spoczynku oraz przedstawiciele ofiar. Natomiast nie mogą być to politycy" - wskazał Budka. "PiS zawiódł w sprawie pedofilii w Kościele" Jego zdaniem, politycy PiS zawiedli w sprawie pedofilii w Kościele. "Zbigniew Ziobro - przypomnę - jest prokuratorem generalnym od trzech lat i ma takie narzędzia, że na drugi dzień po ujawnieniu raportu na temat przypadków pedofilii przez Episkopat jego prokuratorzy powinni dawno wejść i zażądać konkretnych dokumentów, przesłuchać konkretne osoby" - powiedział wiceszef PO. W marcu tego roku Konferencja Episkopatu Polski zaprezentowała raport dotyczący wykorzystywania małoletnich przez duchownych w Polsce. Jak przekazano wówczas, od 1 stycznia 1990 r. do 30 czerwca 2018 r. zgłoszono 382 przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych, w tym 198 dotyczyło osób poniżej 15 lat, a 184 powyżej 15 lat. Według KEP, łączna liczba ofiar we wszystkich (również niepotwierdzonych) przypadkach poniżej 15 lat życia wynosiła 345, a powyżej 15 lat - 280. Budka ocenił, że wtorkowa deklaracja szefa rządu to "puste słowa" i "próba odwlekania w czasie" rozwiązania problemu pedofilii w Kościele. "My mówimy: leży nasza propozycja na stole, zwołajmy Sejm, przyjmijmy te rozwiązania i koniec, a nie, że rząd będzie cokolwiek wyjaśniał. Ten rząd stracił jakąkolwiek wiarygodność, że ta sprawa zostanie wyjaśniona" - uważa wiceszef PO. "Ich czas minął" Zaznaczył, że na poparcie Platformy nie może liczyć żaden pomysł komisji, którą mieliby powołać politycy PiS - czy to premier Morawiecki czy minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. "Ich czas minął" - dodał Budka. Lider PO Grzegorz Schetyna zaprezentował w poniedziałek w Toruniu założenia do projektu ustawy w sprawie powołania "komisji prawdy", która miałaby wyjaśnić przypadki pedofilii w Kościele. W skład dziewięcioosobowej komisji miałoby wchodzić po trzech sędziów w stanie spoczynku, trzech prokuratorów w stanie spoczynku oraz trzech przedstawicieli ofiar. Komisja miałby otrzymać uprawnienia śledcze i mieć dostęp m.in. do archiwów kościelnych.