Matka Boska Częstochowska, nazywana Czarną Madonną króluje na wzgórzu jasnogórskim od ponad siedmiu wieków. Najstarsze wzmianki znajdziemy u Jana Długosza. W nich Pani Jasnogórska określana jest mianem: Najchwalebniejszej i Najdostojniejszej Dziewicy i Pani, Królowej Świata i Królowej naszej. Kronikarz opisuje obraz jako: wykonany dziwnym i rzadkim sposobem malowania (...) o przeładnym wyrazie twarzy, która spoglądających przenika szczególną pobożnością - jakbyś na żywą patrzył. Kiedy został namalowany? W świecie krąży legenda o tym, jak powstał obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Co ciekawe, według niej autorem ikony jest święty Łukasz. Ponoć po wniebowzięciu Maryi Panny, chrześcijanie z Jerozolimy nalegali, aby Łukasz namalował Matkę Jezusa Chrystusa. Wiedzieli, że uczeń Jezusa jest również malarzem i specjalistą od ikon. Namalował dzieło na desce ze stołu, przy którym miała spożywać posiłki święta rodzina. Na podstawie badań specjalistów wiemy za to, że obraz został na pewno stworzony gdzieś na ziemiach wschodnich - dokładnej lokalizacji nie udało się ustalić. W jaki sposób znalazł się w Polsce? Podobno w IV wieku, matka Konstantyna Wielkiego - święta Helena przywiozła ze sobą cudowny obraz do Konstantynopola. Tam chrześcijanie oddawali mu szczególną cześć i upraszali wiele łask w czasie epidemii i nieszczęść. W Konstantynopolu został do przełomu IX i X wieku. Później przewieziono go na północ, do zamku Bełzkiego, który znajdował się na północny wschód od Lwowa na Rusi Czerwonej. W 1382 roku, Władysław z Opola w obawie przed zbezczeszczeniem cudownego obrazu przez pogańskich Tatarów, postanowił sprowadzić ikonę do Opola. Podczas podróży zatrzymał się na krótki odpoczynek w Częstochowie, u podnóża kościółka na Jasnej Górze. Tam Maryja dała mu poznać swoją wolę, w której ujawniła, że właśnie tam chce pozostać. Władysław z Opola, długo się nie zastanawiał i oddał cudowny obraz w opiekę Ojcom Paulinom, którzy służyli na Jasnej Górze. Skąd blizny na twarzy Maryi? Wizerunek posiada charakterystyczne blizny na twarzy Maryi. Powstały na obrazie w późnym średniowieczu, kiedy w Polsce panował Władysław Jagiełło. Według zapisków Jana Długosza, klasztor na Jasnej Górze został zaatakowany przez husyckich rycerzy w 1430 roku. Ruch husycki pochodził z pogranicza Czech i Moraw. Dążył do reformacji Kościoła Rzymskokatolickiego. Postulowali między innymi o przekład Biblii na języki narodowe. Z biegiem lat, szeregi rycerzy wypełnili ludzie, którzy chcieli dorobić się łupów wojennych, przez co zamienili się w grupę rabusiów. Atakowali miejsca związane z kultem oraz ważne w kontekście politycznym. Częstochowa zatem była miejscem wręcz idealnym. Według polskiego kronikarza atak na Jasną Górę miał przede wszystkim charakter świętokradczy. Rycerze husyccy wyrwali z ołtarza Obraz Matki Bożej, po czym próbowali pociąć go mieczami. Prawdopodobnie, z racji małych zdobyczy, rabusie wyładowali całą złość na cudownym wizerunku. Po całym wydarzeniu Władysław Jagiełło polecił przeniesienie obrazu do renowacji, do Krakowa. Po kilku latach prac Pani Jasnogórska wróciła do paulińskiego klasztoru. Dary dla Matki Bożej Od wieków wierni pozostawiają tzw. wota - dary w podzięce za wysłuchanie modlitw i odczuwalną opiekę nad nimi. Kiedy wchodzimy do kaplicy, z każdej strony otaczają nas gabloty, w których znajdują się setki lasek, biżuterii i różańców. Jednym z najbardziej niezwykłych i darów jest przestrzelony i zakrwawiony pas sutanny, należący do świętego Jana Pawła II. 13 maja 1981 roku na placu świętego Piotra doszło do zamachu na papieża Polaka. Wielotysięczny tłum zamarł w momencie, gdy podczas audiencji o godzinie 17:19 rozległy się strzały. Jedna z kul trafiła w brzuch, w cudowny sposób omijając aortę i narządy wewnętrzne. Drugi strzał ranił dłoń świętego. Papież przeszedł 6-godzinną operację, ratującą życie. Kulę, która przeszyła jego ciało, ofiarował Matce Boskiej Fatimskiej, natomiast pas od sutanny oddał Pani Jasnogórskiej, Królowej Polski. Prócz tego papież ofiarował Maryi złotą różę, która znajduje się po drugiej stronie obrazu. Maryja -Królowa Polski od wieków króluje na Jasnej Górze. To właśnie tam pielgrzymują Polacy z różnych zakątków kraju, by choć na chwilę móc pomodlić się przed Jej świętym obliczem. To bardzo ważny element polskiej tradycji, kultury, a przede wszystkim religijności. Tekst powstał przy współpracy z redakcją Stacja7