Nieznane są żadne szczegóły prac, toczących się w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych nad dokumentacją cudu uzdrowienia, przypisywanego wstawiennictwu polskiego papieża. Do beatyfikacji wybrano przypadek niewytłumaczalnego z medycznego punktu widzenia wyleczenia francuskiej zakonnicy z zaawansowanej choroby Parkinsona. Procedura prac w kongregacji przewiduje, że dokumentacją medyczną zajmuje się najpierw komisja lekarzy, która przedstawia ekspertyzy i wydaje opinię na jej temat, a potem przekazuje ją pod obrady komisji teologów i na końcu - kardynałów. Po zakończeniu tych wszystkich etapów prac Kongregacja zwraca się do papieża o uznanie cudu. Papież zgadza się zaś na ogłoszenie, czyli promulgację dekretu. Wtedy pozostaje już tylko wyznaczenie daty beatyfikacji. Przez prawie rok, jaki minął od rozpoczęcia prac w Kongregacji nad ostatnim etapem procesu beatyfikacyjnego, jakim jest analiza przypadku cudownego uzdrowienia, z Kongregacji nie wydostała się żadna informacja na temat ich przebiegu. To dlatego, że wszystkie uczestniczące w nich osoby zostały zobowiązane do pełnej dyskrecji. Nieoficjalnie zaś jedna z osób, zaangażowanych w proces beatyfikacyjny zapewniła PAP: "Był to rok bardzo ważny i dużo się w jego trakcie wydarzyło". Źródło to podkreśliło, że nie ma powodu do zaniepokojenia brakiem informacji o procesie. Tymczasem również nieoficjalnie można dowiedzieć się, że wpływ na tempo i harmonogram procedur ma trwająca w Kongregacji reorganizacja jej pracy. - Z całą pewnością nie można mówić o opóźnieniach lub wstrzymaniu prac. Pamiętajmy, że proces o cudzie mógł rozpocząć się dopiero po ogłoszeniu dekretu o heroiczności cnót - podkreślił rozmówca PAP, przypominając, że nie minął jeszcze rok. Osoby uczestniczące w kolejnych etapach prac kładą nacisk na to, że od samego początku, zgodnie ze wskazaniami Benedykta XVI, prowadzone są one jak najszybciej, ale - dodają - i jak najbardziej skrupulatnie i poważnie, z zachowaniem wszystkich reguł . W kręgach watykańskich wciąż pojawiają się jednocześnie głosy za tym, aby połączyć beatyfikację Jana Pawła II i papieża czasów II wojny światowej, Piusa XII; mimo zapewnień Stolicy Apostolskiej z ubiegłego roku, że nie ma takich planów. Nikt w Watykanie nie wskazuje jeszcze żadnego terminu beatyfikacji papieża Polaka.