Arcybiskup Sawa ocenił, że sekularyzacja stawia nas wobec wielu patologii: nienawiści, terroryzmu czy kryzysu moralno-duchowego. - Dlatego my, ludzie wiary, winniśmy sobie uświadomić, że dzisiejsze społeczeństwo Europy i naszej ojczyzny potrzebuje ciągłego przypominania o wartościach chrześcijańskich, wzmacniania duchowości i chrześcijańskiej nadziei - powiedział zwierzchnik polskiego prawosławia. Arcybiskup Sawa mówił także, że ten rok jest dla Kościoła Prawosławnego w Polsce czasem wspominania trudnej historii - przypada m.in. setna rocznica tzw. bieżeństwa, czyli masowej ucieczki ludności prawosławnej z terenów wschodniej Polski w głąb Rosji, na skutek akcji propagandowej armii rosyjskiej. Do tego wydarzenia nawiązał również w swoim wystąpieniu obecny na Grabarce prezydent Andrzej Duda, który podkreślił, że w dzisiejszych uroczystościach uczestniczy wielu wiernych, którzy wrócili po tułaczce w rodzinne strony przodków. - Związani z ojcowizną, wsparci swoją wiarą i silnym duchem umieli odtworzyć swój byt, zagospodarować się na nowo i dzisiaj modlą się tutaj z nami - mówił prezydent. Dodał, że trzeba modlić się też za tych, którzy nie zdołali wrócić i zginęli na strasznej drodze uchodźstwa. Święto Przemienienia Pańskiego to najważniejsze święto prawosławia obchodzone na Górze Grabarce. Co roku gromadzi tysiące wiernych, z których duża część dociera do sanktuarium w pieszych pielgrzymkach. W tym roku podczas uroczystości wierni oddają cześć relikwiom świętego Spirydona, które przywiózł z greckiej wyspy Korfu tamtejszy arcybiskup Nektariusz.