Abp Ryś przewodniczył mszy świętej podczas dorocznej pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców do piekarskiego sanktuarium Matki Bożej Piekarskiej. W homilii - nawiązując do uroczystości Zesłania Ducha Świętego - mówił o jego działaniu w Kościele. "W Kościele każdy ma swoją posługę, swój charyzmat, swoje działanie. Jesteśmy jak różne członki w jednym ciele, nie jesteśmy w Kościele na szczęście tacy sami, nie jesteśmy jednolici" - powiedział. "Każdy z was - jak tu jesteście - jest w Kościele potrzebny i nie musi się stawać kimś innym, żeby był potrzebny. Kościół jest organizmem, ciałem; o taką jedność trzeba się modlić, to jest ta jedność, którą Duch nam daje. Taki Kościół, tak zjednoczony, wychodzi do człowieka jak apostołowie z Wieczernika i staje się narzędziem jedności wszystkich ludzi. Z każdym rozmawia w jego własnym języku, nie dlatego, że jest zdolnym poliglotą, ale dlatego, że Duch Święty w nim jest miłością do każdego człowieka, przychodzącego z każdego zakątka świata" - dodał. Zobacz też: "Trzeba odbudować więzi". Przesłanie abpa Skworca