Mszę św. z okazji z okazji początku roku akademickiego odprawił nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk, była ona częścią Dnia Papieskiego. W mszy uczestniczyli m.in. rektorzy warszawskich uczelni, parlamentarzyści, władze stolicy oraz studenci. Po zakończeniu liturgii przed kościołem św. Anny rozpoczęło się modlitewne czuwanie. Następnie odbędzie się tam koncert "Papież poeta - na spotkanie wolności" - kończący tegoroczny Dzień Papieski. - Potrzeba rozwoju ojczyzny i rodziny ludzkiej, to potrzeby tak bardzo widoczne widoczne w zglobalizowanym współczesnym świecie. Świat polityki i gospodarki, świat kultury, to wszystko zależy od tego, w jakim kierunku pójdzie rozwój młodych talentów, wybitnych ludzi, uzdolnionych, którzy mogą wnikać w głębię bogactwa nauki, sztuki, ale zawsze kierując się mądrością, a nie zyskownym spojrzeniem na świat, w którym żyją - podkreślał abp Gocłowski. Hierarcha wspominał pierwszą pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski i jego modlitwę o wolność narodu. Jak mówił, papież podejmował tematy bliskie człowiekowi. Arcybiskup podkreślił, że wolność w życiu Polaków zawsze była wartością nadrzędną. - Sprawdzaliśmy się zwłaszcza w ostatnich dwustu latach, często przelewając krew, niemal lekceważąc śmierć. Jak za czasów Traugutta, jak za czasów Szczęsnego Felińskiego, dziś świętego arcybiskupa Warszawy, jak za czasów powstańców Warszawy - powiedział abp Gocłowski. Przypomniał, że dziś Polacy żyjąc w wolności politycznej obchodzą Dzień Papieski w szczególnym roku, w którym przypada 70. rocznica wybuchu II wojny światowej, 20. rocznica odzyskania suwerenności państwa i 5. rocznica wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. - Wolność to konstytutywna wartość człowieka (...), która nie jest ulgą lecz trudem, jak mówi Leopold Staff - dodał hierarcha, nawiązując do hasła Dnia Papieskiego - "Papież wolności". Abp Gocłowski podkreślił, że współcześni Polacy obracają się w niezwykle trudnej rzeczywistości. - Wolności politycznej, która jest, a o którą się kłócą, kto jest mądrzejszy, kto ma więcej racji. Odpowiedź na to pytanie daje historia. Historia pięknych mądrych, odpowiedzialnych ludzi (a także) historia tych, którzy się pogubili - zaznaczył. - Jedno z najmocniejszych twierdzeń zawarł Jan Paweł II w zdaniu o demokratycznym państwie bez zasad, które przeradza się w nową formę totalitaryzmu. (...) Czy tylko państwo? A może rodzina państw? A może Europa? To bardzo ważne pytania, które trzeba sobie postawić. Tak jak człowieczeństwo jest granicą nieprzekraczalną we wszystkich dziedzinach ludzkiej aktywności: nauce, kulturze, gospodarce, polityce, tak prawda jest bezwzględną koniecznością, aby korzystać z wolności. Dotyczy to wolności politycznej, jak wolności osobistej każdego człowieka - powiedział abp Gocłowski. Dodał, że wolność nie może być związana z pogardą, brakiem tolerancji dla ludzi innych religii i odmiennych poglądów.