Dokument został przygotowany przez Radę ds. Społecznych KEP, którą kieruje metropolita wrocławski abp Józef Kupny."Myślę, że chrześcijański kształt patriotyzmu jest na tyle uniwersalny, że (dokument) może być inspirujący i do przyjęcia dla każdego, kto uważa siebie za patriotę" - przekonywał abp Kupny. Hierarcha podkreślił, że dokument nie jest "Księgą Patriotyzmu Polskiego". "Ten dokument wyznacza pewne ramy; działania, które się w nich mieszczą, mają znamię chrześcijańskie. Wykraczających poza te ramy już takimi nazwać nie można" - zwrócił uwagę. Przewodniczący KEP i metropolita poznański abp Stanisław Gądecki zauważył, że więź z ojczyzną wyraża się w słowie i czynie. "Werbalne wyrażanie patriotyzmu jest stosunkowo łatwe i ono bardzo często ma miejsce, ale to, co jest właściwie wartościowe to patriotyzm czynu. Jeden i drugi powinien się nawzajem wspierać, ten werbalny z czynnym, ale ważniejszy jest oczywiście o niebo ten patriotyzm w czynie, gdy człowiek gotów jest nawet za cenę ofiar przyczyniać się do dobra wspólnego, jakim jest ojczyzna, i to przyczyniać się nie raz, kosztem swoich własnych ofiar, a bywa, że i kosztem własnego życia" - powiedział Gądecki. Jego zdaniem chrześcijańska postawa patriotyzmu różni się od wszystkich innych tym, że nie chodzi tylko o ojczyznę ziemską, ale i niebieską. Stąd - mówił arcybiskup - chrześcijańska miłość do ojczyzny nie przyjmuje form bałwochwalczych. "Ojczyzna nie może cieszyć się bałwochwalczą miłością, tzn. taką, jaką cieszyć się może tylko Bóg. To właśnie mówię na kanwie nacjonalizmu, czyli bałwochwalczej formy kultu ojczyzny, która stawiała ojczyznę na najwyższej półce, poza którą już nie ma nikogo" - dodał przewodniczący KEP. W dokumencie biskupi piszą o potrzebie patriotyzmu otwartego na współpracę, bez przemocy i pogardy, wrażliwego na krzywdę innych. Sekretarz generalny KEP bp Artur Miziński powiedział, że dokument to całościowe opracowanie zagadnienia patriotyzmu w chrześcijańskim kształcie. "Owszem nie brakuje odniesienia także do aktualnej sytuacji, w której żyjemy, więc ten dokument jest i aktualny, i ponadczasowy w tym samym momencie i warto do niego będzie sięgać" - ocenił Miziński. "Potrzebny jest w naszej ojczyźnie dobrze nam znany z historii patriotyzm otwarty na solidarną współpracę z innymi narodami i oparty na szacunku dla innych kultur i języków. Patriotyzm bez przemocy i pogardy. Patriotyzm wrażliwy także na cierpienie i krzywdę, które dotyka innych ludzi i inne narody" - podkreślają biskupi w dokumencie. Z pełnym tekstem dokumentu można się zapoznać TUTAJ