Abp Budzik podkreślił, że jest rzeczą ważną, iż podczas czwartkowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu wskazano na zespoły ds. finansów komisji konkordatowych: rządowej i kościelnej, jako miejsce dyskusji na temat zmian. Zaznaczył, że, jak stanowi art. 22. konkordatu, zmian trzeba dokonać - "przyjmując za punkt wyjścia w sprawach finansowych instytucji i dóbr kościelnych oraz duchowieństwa obowiązujące ustawodawstwo polskie i przepisy kościelne" oraz uwzględniając "potrzeby Kościoła" i "biorąc pod uwagę jego misję oraz dotychczasową praktykę życia kościelnego w Polsce". Jak podkreślił, ten postulat nie został dotąd zrealizowany. "Trzeba więc pozytywnie przyjąć zaproszenie do dialogu na ten temat, natomiast dziwi pośpiech, z jakim ma się to dokonać. Sprawa wymaga namysłu, dyskusji, konsultacji z Kościołami i związkami wyznaniowymi, także dyskusji wewnątrz Kościoła katolickiego" - zaznaczył abp Budzik. Hierarcha przypomniał także, że artykuł 27. konkordatu stanowi, że "sprawy wymagające nowych lub dodatkowych rozwiązań będą regulowane na drodze nowych umów między układającymi się stronami albo uzgodnień między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej i Konferencją Episkopatu Polski upoważnioną do tego przez Stolicę Apostolską". "Nie ma wątpliwości, że sprawa przekształcenia Funduszu Kościelnego i zapewnienia Kościołowi ekonomicznych podstaw dla działania na rzecz dobra człowieka i społeczeństwa jest rzeczą na tyle ważną, że wymaga poważnych uzgodnień podejmowanych w duchu dialogu i odpowiednich umów" - dodał. Według abp. Budzika, zmiany w funkcjonowaniu Funduszu Kościelnego wymagają podpisania odpowiednich umów pomiędzy stroną kościelną i rządową. Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni pytany o tę kwestię podkreślił, że rozwiązanie proponowane przez rząd to początek dyskusji o finansowaniu Kościołów i związków wyznaniowych w Polsce. Strona kościelna podkreśliła, że nie chodzi jedynie o zaopiniowanie zmian, ale wspólne poszukiwanie najlepszego rozwiązania. "Zakłada to pewien czasowy proces: od analiz do konkretnych kompleksowych rozwiązań. Biskupi wyrazili wolę współpracy i wypracowania modelu, który odpowiadałby współczesnym, demokratycznym rozwiązaniom i obejmowałby - zgodnie z zapisami konkordatu - całość spraw finansowych pomiędzy państwem a Kościołem" - napisano w komunikacie. Natomiast z wcześniejszej odpowiedzi MAC na interpelację posłanki PiS Marii Nowak wynika, że zmiany dotyczące finansowania z Funduszu składki na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe duchownych nie wymagają podpisywania umowy z Kościołem. MAC argumentuje, że są one finansowane zgodnie z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych, a jej zmiana nie wymaga podpisywania porozumienia ze stroną kościelną. PAP dowiedziała się w piątek w MAC, że spotkanie zespołu ds. finansowych obu komisji konkordatowych: rządowej i kościelnej odbędzie się w przyszłym tygodniu. Ma on rozpocząć prace nad propozycją w sprawie Funduszu. Jest to procedura przewidziana w 22. artykule konkordatu. Watykan w 1998 r. powołał kościelną komisję konkordatową, w tym samym roku Rada Ministrów powołała rządową komisję konkordatową. Komisje: rządowa i kościelna obradują we własnym gronie oraz na spotkaniach wspólnych, jako "komisja konkordatowa". Przewodniczącym rządowej komisji konkordatowej jest minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. W jej skład wchodzą: minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka, sekretarz stanu w kancelarii premiera Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, sekretarz stanu w MAC Włodzimierz Karpiński. Przewodniczącym kościelnej komisji konkordatowej jest abp Stanisław Budzik. W jej skład wchodzą: bp Andrzej Dziuba, bp Piotr Libera, bp Krzysztof Nitkiewicz, abp Wiktor Skworc, jezuita ks. Witold Adamczewski. W czwartek podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski minister Boni przedstawił stronie kościelnej założenia do ustawy, która ma zlikwidować Fundusz Kościelny. Boni poinformował, że rząd chce wprowadzić możliwość przekazywania 0,3 proc. podatku dochodowego na Kościoły i związki wyznaniowe. Te miałyby samodzielnie płacić składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne duchownych. Boni poprosił Kościoły i związki wyznaniowe o zaopiniowanie w ciągu 30 dni projektu założeń. Możliwość odliczenia podatkowego na Kościoły i związki wyznaniowe nie zmieniałaby obowiązującego odpisu od podatku 1 proc., który można przekazywać na organizacje pożytku publicznego. MAC opublikował wyliczenia, według których 0,3-procentowy odpis od podatku od osób fizycznych - przy założeniu wpływów budżetowych zaplanowanych na 2012 r. - oznaczałby dla Kościołów i związków wyznaniowych wpływy między 80,6 mln a 117,8 mln zł.