Podczas mszy, kardynał Kazimierz Nycz przypomniał, że Stefan Wyszyński przez ponad 30 lat kierował Kościołem katolickim w naszym kraju i był oparciem dla Polaków. Jak dodał, w trudnych czasach przyjął słowa "Idźcie i nauczajcie" oraz uwierzył, że Chrystus jest z nami. Podkreślił, że Prymas Tysiąclecia był wielkim kapłanem i pasterzem ludu pracy. "Bierzemy za wzór wielkiego człowieka, Polaka i wierzymy, że Kościół ogłosi go świętym" - mówił kardynał Kazimierz Nycz.Podczas drugiej wojny światowej jako znany profesor i społecznik był poszukiwany przez Niemców. Ukrywał się w Laskach pod Warszawą. W 1946 roku został mianowany biskupem lubelskim. Dwa lata później został biskupem Gniezna i Warszawy. W 1950 roku podpisał porozumienie między kościołem i rządem PRL. Gdy nie zostało dotrzymane, sprzeciwił się, został aresztowany i 3 lata przebywał w odosobnieniu. Opracował wówczas program odnowy życia religijnego, zawarty w Jasnogórskich Ślubach Narodu.Z jego inicjatywy w 1965 roku, Episkopat Polski wystosował orędzie do biskupów niemieckich, zawierające przebaczenie i prośbę o pojednanie obu narodów. Na jego pogrzeb 31 maja przybyły dziesiątki tysięcy ludzi. Pośmiertnie, w 1994 roku został uhonorowany Orderem Orła Białego. Trwa jego proces beatyfikacyjny.