Jak poinformowało biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski, uroczystości upamiętniające męczeńską śmierć polskich franciszkanów odbywają się już w Pariacoto i w rodzinnych stronach zakonników - w Zawadzie k. Tarnowa i Rychwałdzie k. Żywca. Poprzedził je dwudniowy kongres w stolicy Peru - Limie. "Celem kongresu była popularyzacja postaci męczenników, refleksja nad fenomenem męczeństwa i jego roli w doświadczeniu misyjnym, franciszkańskim i chrześcijańskim" - podał o. Jacek Lisowski, delegat prowincjała franciszkanów w Peru. Wykłady poświęcone były refleksji nad męczeństwem w XX i w XXI wieku, ze szczególnym uwzględnieniem franciszkańskich męczenników w historii Kościoła. Podczas kongresu duchowni i świeccy współpracownicy o. Strzałkowskiego i o. Tomaszka złożyli świadectwa o ich życiu i pracy. Kongresowi towarzyszyła wystawa o męczennikach z Pariacoto, przygotowana przez Ambasadę RP w Peru. Jak podaje biuro prasowe Episkopatu, o. Zbigniewa Strzałkowskiego wierni wspominali w Zawadzie w minioną niedzielę podczas mszy św., w której udział wzięły m.in. dzieci ze szkoły podstawowej, do której uczęszczał męczennik, a która obecnie nosi jego imię. O. Michała Tomaszka wierni uczczą we wtorek we franciszkańskim Sanktuarium Matki Bożej w Rychwałdzie k. Żywca, do którego w młodości uczęszczał z pobliskiej Łękawicy o. Michał. Po mszy odbędzie się procesja na cmentarz, gdzie we franciszkańskim grobowcu złożona jest ziemia z miejsca męczeństwa ojców. Tam też odmówione zostaną modlitwy o beatyfikację. Proces beatyfikacyjny polskich franciszkanów rozpoczął się 1996 roku. Słudzy Boży o. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek zginęli 9 sierpnia 1991 r. z rąk terrorystów z maoistowskiego ugrupowania o nazwie Sendero Luminoso ("Świetlisty Szlak"). Terroryści otoczyli klasztor, związali ich i wywieźli samochodami za miasto. Tam, dwoma strzałami w tył głowy zabili zakonników. Przywódcy Sendero Luminoso oskarżyli misjonarzy o prowadzenie działalności usypiającej świadomość rewolucyjną Indian. Jak przypomniał rzecznik prasowy franciszkanów ojciec Szewek, misjonarze oprócz pracy duszpasterskiej zajmowali się działalnością charytatywną. W Pariacoto zbudowali instalację wodną, kanalizację oraz uruchomili agregat prądotwórczy. Sprowadzili pielęgniarki i lekarzy, by uczyli miejscowych Indian profilaktyki związanej z niebezpieczną w tamtym rejonie cholerą. Wieść o męczeństwie szybko obiegła świat. Jeszcze tego samego miesiąca - w sierpniu 1991 roku - rząd Peru uhonorował pośmiertnie ojców najwyższym odznaczeniem państwowym - Wielkim Oficerskim Orderem "El Sol del Peru" (Słońce Peru). Polscy misjonarze zostali pochowani w kościele w Pariacoto. Proces beatyfikacyjny polskich franciszkanów rozpoczął się 1996 roku. W 2002 r. zakończył się proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym. Dokumentacja została przesłana z Peru do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie. W tych dniach zakończono opracowywanie, tzw. positio, czyli kluczowego dokumentu procesu beatyfikacyjnego. Będzie on podstawą do dyskusji merytorycznej. Watykańskie komisje: teologiczna i historyczna rozpoczną teraz studium zebranej dokumentacji. Jeżeli opinia komisji będzie przychylna, akta sprawy zostają przekazane do Komisji Kardynałów, którzy jeszcze raz rozpoznają całą sprawę. Jeśli i ich opinia będzie pozytywna, Prefekt Kongregacji zwraca się do Ojca Świętego z prośbą o ogłoszenie Sług Bożych błogosławionymi. Słudzy Boży o. Michał i o. Zbigniew należeli do krakowskiej Prowincji św. Antoniego Padewskiego i bł. Jakuba Strzemię, która w Peru prowadzi misję od 1988 r. O. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek byli pierwszymi, którzy rozpoczęli pracę misyjną w andyjskim Pariacoto. Franciszkanie nadal prowadzą tam swoją działalność, a także w Limie i w Chimbote.