Według posiadanych przez Oreszkina informacji, przekonały się o tym osoby stojące blisko prezydenta Władimira Putina, które na polecenie Kremla odbyły rozmowy z wszystkimi przywódcami rosyjskich ugrupowań w obu tych państwach. Konkluzją tych konsultacji było przekonanie, że wśród Rosjan i tzw. rosyjskojęzycznych mieszkańcow obu państw opcja połączenia się z Rosją ma niewielu zwolenników. Jak donoszą estońskie media, potwierdzeniem opinii Oreszkina może być fakt, że to dopiero po uzyskaniu informacji przez estoński kontrwywiad o wynikach tych rosyjskich rozmów, zaostrzyła się retoryka władza w Tallinie w stosunku do polityki Kremla. Jednocześnie zarówno władze Estonii jak i Łotwy starają się unikać zadrażnień z rosyjskimi mniejszościami. W Estonii Rosjanie stanowią ok. 26 proc mieszkańców. W niektórych regionach, m.in. w 65-tysięcznym Narwie leżącym przy granicy rosyjskiej, są oni większością. Na Łotwie mniejszość rosyjska przekracza 30 proc. A głównym jej skupiskiem jest stołeczna Ryga. Michał Haykowski, Sztokholm