W trakcie operacji antyterrorystycznej, którą na Ukrainie otwarcie nazywa się już wojną z Rosją, 3044 wojskowych zostało też rannych - przekazał rzecznik RBNiO, Andrij Łysenko. Operacja rozpoczęła się w kwietniu. Rzecznik oświadczył, że władze wojskowe wciąż ustalają straty poniesione w Iłowajsku w okolicach Doniecka, gdzie w ostatnich dniach sierpnia oddziały ochotnicze Ukrainy zostały rozbite i otoczone przez przeciwnika. "Gromadzimy dane o wojskowych, których los pozostaje na razie nieznany. Jak tylko te informacje zostaną zebrane, z pewnością je opublikujemy" - dodał Łysenko. Według RBNiO w ciągu ostatniej doby Ukraińcy zlikwidowali ponad 120 rebeliantów i wojskowych rosyjskich, którzy - jak powiedział - "zabłądzili" na Ukrainie. Łysenko ostrzegł jednak, że sytuacja w strefie konfliktu we wschodnich obwodach pozostaje napięta. Ukraina obawia się kolejnego ataku ze strony Rosji. "Wiarygodność aktywizacji działań zbrojnych jednostek wojskowych Federacji Rosyjskiej i bandytów (separatystów - PAP) w obwodzie ługańskim i w południowych rejonach obwodu donieckiego jest bardzo wysoka" - powiedział rzecznik RBNiO. Z Kijowa Jarosław Junko