Ogólna wartość sprzętu wyniesie 75 milionów dolarów. Amerykanie przekażą niewielkie, zdalnie sterowane samoloty systemu Raven, które umożliwiają obserwację pozycji wroga, a także 230 pojazdów Humvee, w tym 30 z dodatkowym opancerzeniem. Pomoc wojskowa Stanów Zjednoczonych obejmie także systemy łączności i radary. O decyzji Waszyngtonu poinformował w rozmowie z Petrem Poroszenką wiceprezydent <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-joe-biden,gsbi,10" title="Joe Biden" target="_blank">Joe Biden</a>. Politycy rozmawiali także o dalszych sankcjach w stosunku do Rosji i zwiększeniu liczebności misji OBWE na wschodzie Ukrainy. Kijów od dawna domaga się dostaw broni od Zachodu. Ukraińcy liczą przede wszystkim na urządzenia pomagające w prowadzeniu działań wojennych nocą. Chodzi także o nowoczesne technologie, które mogłyby być wykorzystane w ukraińskich zakładach zbrojeniowych. Na wschodzie Ukrainy wciąż panuje napięta sytuacja, a wojsko jest regularnie ostrzeliwane. Separatyści nadal wykorzystują artylerię mimo że zabraniają tego porozumienia mińskie z połowy lutego. Bojówkarze ostrzelali w środę misję Czerwonego Krzyża.