Krymska prokuratura oskarżyła jednego z liderów mniejszości tatarskiej Achtema Czijgoza o zorganizowanie demonstracji, w trakcie której zginęły dwie osoby, a osiemdziesiąt zostało rannych. 26 lutego 2014 roku na Krymie pojawili się rosyjscy żołnierze. Wspierając lokalnych separatystów, zajmowali budynki rządowe, w tym siedziby parlamentu i rządu. Tego dnia ukraińscy patrioci zorganizowali demonstrację w obronie półwyspu. W tym samym czasie na ulice wyszli prorosyjscy separatyści, którym przewodził obecny premier republiki Siergiej Aksjonow. Doszło do bijatyki. Trzy tygodnie później Rosja anektowała Krym. Proces przed Sądem Najwyższym Dziś separatyści chcą sądzić swoich przeciwników. Proces, na wniosek prokuratury, odbywać się będzie przed Sądem Najwyższym w Symferopolu. Rosyjscy obrońcy praw człowieka uznali oskarżonych, w tym Achtema Czijgoza za więźniów politycznych.