W związku z konfliktem zbrojnym na Ukrainie jakiś czas temu Paryż zawiesił plany sprzedaży Moskwie okrętów desantowych typu Mistral. Mimo podpisania porozumienia w Mińsku prezydent Francji Francois Hollande uważa, że wciąż nie ma odpowiednich warunków do wznowienia rozmów o finalizacji transakcji. Hollande dodał, że nie ma pewności, że zawieszenie broni na Ukrainie będzie przestrzegane.
Nawet po podpisaniu porozumienia w Mińsku, francuskie władze nie zmieniają zdania ws. dostawy okrętów Rosji.
"Jeśli chodzi o Mistrale to wciąż jeszcze warunki ich sprzedaży nie zostały spełnione. Mamy nadzieje, że kiedyś będą, ale nie wiemy, czy zawieszenie broni będzie przestrzegane, czy plan, który zarysowaliśmy będzie realizowany" - mówił prezydent Francji.
Hollande dodał, że jeśli tak się stanie - sankcje będą stopniowo znoszone. "Nawet jeśli sprzedaż Mistrali nie jest związana z sankcjami, jest oczywiste, że jeśli wspomniane warunki zostaną spełnione, podjęte zostaną działania na poziomie europejskim, by ograniczyć sankcje" - powiedział prezydent Francji.
Unijni przywódcy podczas szczytu w Brukseli uznali, że w związku z pewnym postępem w Mińsku, debata na temat nowych sankcji gospodarczych wobec Rosji będzie odłożona na marzec, a dalsze działania Wspólnoty będą zależeć od sytuacji na wschodzie Ukrainy.
Restrykcje, które już zostały wprowadzone zostają utrzymane.